[Counter-Box id="1"]
Kiedy Morawiecki udaje, iż gorączkowo szuka większości, by stworzyć po raz trzeci rząd, rozsypuje się jego własny klub parlamentarny. Nie weszło do niego trzech posłów ruchu Kukiz’15, na czele z Pawłem Kukizem.
Paradoksalnie może wyglądać to na kolejne szaleństwo Kukiza, który partie zmienia jak rękawiczki. I nic dla niego nie znaczy to, iż wszedł do Sejmu z listy PiS. Inaczej jego polityczna kariera dobiegłaby zasłużonego końca.
Tyle tylko, iż „w tym szaleństwie tkwi logika”. Kukiz już wie, iż PiS jest politycznym trupem. I iż niedługo zacznie się walka o schedę po Kaczyńskim. I stara się uwić z wiatrem zmian.
Kukiz nie ma już bowiem nic do stracenia.