1 miesiąc temu
Afera Krzysztofa Stanowskiego, znanego dziennikarza sportowego i właściciela popularnego portalu Kanał Zero, zatacza coraz szersze kręgi. Sprawa budzi emocje zarówno w mediach, jak i wśród internautów, a najnowsze informacje rzucają nowe światło na związki Stanowskiego z pisowskimi instytucjami państwowymi oraz potencjalne źródła finansowania jego działalności i cele tej działalności.
W sieci pojawiło się najważniejsze pytanie, które może mieć duże znaczenie dla wyjaśnienia całej afery. Jan Piński, redaktor naczelny portalu Wieści24.pl, publicznie je zadał: “No to na początek, skoro teraz w trendach. Która spółka skarbu państwa zapłaciła Panu 2,5 mln zł i za co?”
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To pytanie jest o tyle istotne, iż dotyczy ewentualnych powiązań Krzysztofa Stanowskiego z PiS oraz Suwerenną Polską oraz potencjalnego finansowania jego działalności medialnej przez instytucje kontrolowane przez upadły rząd Morawieckiego. Sugestia, iż Stanowski mógłby otrzymać tak dużą sumę pieniędzy od spółki skarbu państwa, rodzi też pytania o transparentność i niezależność jego działań.
Tracący popularność Kanał Zero, którego założycielem jest Krzysztof Stanowski, był finansowanymi dużymi środkami, jednak jego twórca nie ujawnia skąd pochodziły. Pytania o finansowanie Kanału Zero za czasów rządów PiS mogą sugerować, iż Stanowski w zamian za przychylność wobec rządzącej wtedy pisowskiej mafii mógł korzystać z funduszy pochodzących od spółek skarbu państwa.
Stanowisko milczy a pytanie zadane przez Jana Pińskiego z Wieści24.pl wciąż pozostaje otwarte. Opinia publiczna ma prawo do jasnych i konkretnych odpowiedzi. Transparentność w kwestii finansowania mediów jest kluczowa dla zaufania społecznego, a każda sugestia o możliwych powiązaniach z polityką musi być dokładnie wyjaśniona.
