Niska frekwencja wyborcza może mieć znaczący wpływ na wyniki wyborów i na to, kto zyskuje przewagę w procesie demokratycznym. Oto kilka kluczowych aspektów, kto może zyskać, gdy obywatele nie idą na wybory:
Radykalne i skrajne ugrupowania
Zmniejszenie przeciwwagi: Niska frekwencja może faworyzować ugrupowania skrajne, ponieważ umiarkowani wyborcy są często mniej skłonni do udziału w wyborach, jeżeli nie są zbyt zaangażowani politycznie. To z kolei może prowadzić do nieproporcjonalnego wpływu mniejszości o bardziej ekstremalnych poglądach.
Protest i antysystemowe głosy: Wyborcy niezadowoleni z obecnego systemu politycznego mogą być bardziej zmotywowani do głosowania, podczas gdy osoby mniej zainteresowane polityką mogą pozostać w domach.
Interesy specyficznych grup – np. prorosyjskich
Specjalne interesy: Grupom interesu, które są w stanie skutecznie mobilizować swoje bazy, łatwiej jest zdobyć wpływ w wyborach przy niskiej frekwencji. Może to prowadzić do sytuacji, w której wybrane władze bardziej uwzględniają interesy tych specyficznych grup kosztem szerokiego spektrum społeczeństwa.
Lobbing i wpływ: Grupy z dobrze zorganizowanym lobbingiem mogą mieć większy wpływ na wybory, gdy frekwencja jest niska, ponieważ ich wysiłki mobilizacyjne mogą przynieść relatywnie większe korzyści. Zyskać na niskiej frekwencji mogą ruchy prorosyjskie.