Kto nowym przewodniczącym Rady Miasta?

wschodni24.pl 4 dni temu

Od marca Rada Miasta Chełm pozostaje bez przewodniczącego. Po rozpadzie koalicji Chełmian z Prawem i Sprawiedliwością, Dorota Rybaczuk – dotychczasowa przewodnicząca – została odwołana. Od tamtego momentu trwa polityczna gra o najważniejszy fotel w miejskiej radzie. Ostatnia sesja tylko dolała oliwy do ognia i pokazała, iż ambicje i możliwe scenariusze są bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać.

Wszystko wskazuje na to, iż Dorota Rybaczuk nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wyjście Rybaczuk z sali przed głosowaniem nad wotum zaufania dla prezydenta Jakuba Banaszka odebrano jako element politycznej rozgrywki. Efekt? Odwrotny. Prezydent otrzymał wotum, a Rybaczuk – jak się wydaje – straciła szanse na ponowny wybór.

Wiceprzewodniczący rady, Kamil Błaszczuk, który sprawnie poprowadził ostatnią sesję i znany jest z bardzo bliskiej współpracy z prezydentem, jest wymieniany w kuluarach jako naturalny kandydat na przewodniczącego. Posiada zaplecze w klubie Chełmian i wydaje się mieć szanse na uzyskanie poparcia wśród innych klubów. Problem w tym, iż – jak sam miał przyznać w rozmowach z innymi radnymi – nie jest zainteresowany objęciem funkcji. Czy to realna deklaracja, czy element politycznej gry? Tego nie wiadomo.

Wśród nazwisk, które pojawiają się coraz częściej, jest również Mirosław Czech z PiS. To jeden z tych radnych, którzy – mimo kolorów partyjnych – zachowują pewien dystans i gotowość do szerszej współpracy. Czech poparł prezydenta Banaszka przy wotum zaufania, nie wychodził z obrad, nie szukał konfliktu.

Jego nazwisko pojawia się jako wariant potencjalnego kandydata „kompromisowego” – kogoś, kto mógłby uzyskać poparcie nie tylko PiS, ale też Chełmian i – być może – Polski 2050?

Ostatnia sesja pokazała również, iż istnieje szansa na pewną nić porozumienia pomiędzy obozem prezydenckim a klubem radnych Polski 2050. To może oznaczać, iż do gry wchodzi także ta formacja.

Wśród potencjalnych kandydatów z Polski 2050 wymienia się Tomasza Otkałę – umiarkowanego, spokojnego, zaangażowanego radnego, kandydata na prezydenta miasta w ostatnich wyborach – oraz Stanisława Mościckiego, byłego wiceprezydenta Chełma, doświadczonego samorządowca o dużym autorytecie.

Jest jednak pewien haczyk – według naszych ustaleń, zarówno Otkała, jak i Mościcki nie są szczególnie zainteresowani objęciem tej funkcji. Choć to polityka, więc „nie” dziś nie zawsze oznacza „nie” jutro.

Na dziś – rada pozostaje bez przewodniczącego, a gra toczy się w cieniu sesyjnych kulis. Niezależnie od nazwisk, jedno jest pewne – przyszły przewodniczący musi być kimś, kto będzie w stanie zapanować nad politycznymi emocjami i poprowadzić obrady ponad podziałami. Bo tych w Radzie Miasta Chełm, jak widać, nie brakuje.

Idź do oryginalnego materiału