Książka o awansie społecznym? Queerowa autobiografia? Literatura rozliczająca się z polskim Kościołem? Ani to, ani to, ani to. Opowiadania z debiutanckiego zbioru Kingi Sabak wymykają się zaszufladkowaniu. To proza nieprzypudrowana, ostentacyjnie nieefektowna, a przez to autentyczna i intrygująca. Bez nachalnej dydaktycznej puenty.
Kto ma zabić szczura w łazience? Recenzja „Trochę z zimna, trochę z radości” Kingi Sabak

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Kto ma zabić szczura w łazience? Recenzja „Trochę z zimna, trochę z radości” Kingi Sabak
Powiązane
Rządowy projekt w Sejmie. Ponadpartyjne poparcie
24 minut temu
Wypowiedzenie Konwencji ottawskiej. Jest poparcie w Sejmie
1 godzina temu
Polecane
SPROSTOWANIE
1 godzina temu
Zdominowali rywala, pozostali w grze. Dramat gwiazdy!
2 godzin temu