PiS obarczy winą za nieudaną konwencję Mateusza Morawieckiego – okazuje się, iż marni stratedzy premiera kompletnie się nie sprawdzili. Programowy ul okazał się lipą, skojarzenie nie zostało zrozumiane przez elektorat a spadek poparcia postępuje dalej.
PiS przygotował konwencję na szybko, jako odpowiedź na działania Solidarnej Polski. Był to duży błąd, bowiem pustka programowa oraz fatalny przekaz, który był kompletnie nieprzemyślany, został skutecznie wyśmiany. Kaczyński wzmocnił tą konwencją opozycję. Wiatr w żagle dostali Tusk, Kosiniak-Kamysz i Holowania.
PiS jest w bardzo trudnej sytuacji – bo nie ma szans na wygraną. Tuż przed wyborami odsunie premiera, bo Morawiecki ma zbyt wielu wrogów a słabnący Kaczyński nie jest już w stanie go bronić.
Porażka po całości.