Książki dr. Sarny biją rekordy popularności. „Potężny gej Kaczyński” numerem jeden

2 tygodni temu
Zdjęcie: Książki dr. Sarny biją rekordy popularności. „Potężny gej Kaczyński” numerem jeden


To, co wydawało się prowokacją, stało się hitem. „Potężny gej Kaczyński” autorstwa dr Aleksandry Sarny błyskawicznie wspiął się na szczyt list sprzedaży w polskich księgarniach, wyprzedzając choćby najnowsze thrillery i romanse. W całym kraju mówi się o tej książce – jedni są zachwyceni odwagą autorki, inni oburzeni treścią, a jeszcze inni… po prostu ciekawi, jak bardzo można zajrzeć w mroczną duszę człowieka, który przez lata trzymał Polskę w garści.

Ja już mam, będzie czytane, wy już macie? o ile nie to zapraszam na hognot.pl te i wiele innych książek do nabycia, warto!” – napisał jeden z internautów.

Pogardzanego, samotnego i niekochającego nikogo poza własną władzą. To opowieść o obsesji kontroli, o strachu przed utratą wpływów, o nieustannej potrzebie dominacji.
„Gotowy na wszystko, choćby na śmierć innych, byle utrzymać władzę” – pisze autorka. I dodaje: „To nie jest bajka o złym królu. To jest studium człowieka, który naprawdę istnieje”.
Kaczyński w oczach psycholożki Dr Aleksandra Sarna, znana z bezkompromisowych analiz psychologicznych ludzi władzy, nie ukrywa emocji, ale – jak podkreśla – pozostaje wierna faktom. Każda teza ma swoje źródło, każda obserwacja – potwierdzenie w dokumentach, relacjach i nagraniach.

„Nie jestem sędzią. Opisuję mechanizmy, nie wydaję wyroków” – zaznacza autorka.

Efekt? Książka czyta się jak połączenie thrillera politycznego z raportem psychologicznym o człowieku, który nigdy nie chciał dzielić się władzą, a jedynie ją posiadać. Styl Sarny to mieszanka ironii i brutalnej szczerości. Czytelnik raz wybucha śmiechem, raz czuje zimny dreszcz. Bo choć niektóre sceny brzmią jak z literackiej fikcji, autorka przypomina: „To nie jest powieść. To Polska ostatnich lat”.

Książka jest zabawna tylko do momentu, w którym zdajemy sobie sprawę, iż to wszystko się wydarzyło naprawdę. „Potężny gej Kaczyński” to nie tylko książka o jednym człowieku – to analiza społeczeństwa, które pozwoliło mu dojść tam, gdzie doszedł. O kulcie wodza, o ślepym posłuszeństwie, o systemie, który zniszczył demokrację w imię „moralności”.
Sarna nie moralizuje, ale ostrzega: Kaczyński się nie skończył. On tylko czeka. W cieniu. Cicho. Z planem, który – jak zwykle – ma w głowie od dawna.

Książka rozchodzi się błyskawicznie.

Dla jednych to odważne dzieło demaskujące mroczne mechanizmy polskiej polityki. Dla innych – bluźnierstwo wobec „ojca narodu”. Ale niezależnie od opinii, „Potężny gej Kaczyński” stał się symbolem nowej fali odwagi w polskiej literaturze publicystycznej.
Czytelnicy już pytają, co dalej. A sama autorka zapowiada, iż to dopiero początek.
Bo jak pisze w epilogu: „Z potężnymi gejami i małymi ludźmi jest ten problem, iż nigdy nie wiadomo, w którym momencie znów zapragną wrócić na tron.”

Ja już mam, będzie czytane, wy już macie? o ile nie to zapraszam na https://t.co/ARTQv0uBVa te i wiele innych książek do nabycia, warto! pic.twitter.com/mTZYpRNkId

— Valhalla (@VValhalla777) October 22, 2025

Idź do oryginalnego materiału