O ile duetu Mizielińskich nie trzeba przedstawiać, o tyle najnowsza publikacja może być zaskoczeniem choćby dla osób śledzących od zawsze ich publikacje. Tym razem do rąk osób czytających trafia nie jedna książka, ale kilka elementów, których połączenie to główne zadanie stojące przed osobą sięgającą po „Miasto Tańczącego Karpia”.
Książka do grania i gra do czytania, czyli „Miasto Tańczącego Karpia” Aleksandry i Daniela Mizielińskich [KL Dzieciom]
1 rok temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Książka do grania i gra do czytania, czyli „Miasto Tańczącego Karpia” Aleksandry i Daniela Mizielińskich [KL Dzieciom]
Powiązane
Globalna awaria Spotify
32 minut temu
Tusk mocno o Nawrockim. "Od dziś nikt nie może udawać"
33 minut temu












