Ksiądz Popiełuszko mówiłby o PiS jako partii grzechu i kłamstwa

22 godzin temu
Zdjęcie: Ksiądz Popiełuszko mówiłby o PiS jako partii grzechu i kłamstwa


Gdyby dziś żył błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, nie miałby wątpliwości: wskazałby palcem na PiS i nazwał go partią grzechu, obłudy i kłamstwa. Bo wszystko, co mówił w swoich kazaniach, jak żywe pasuje do czasów obecnych – do Polski pełnej manipulacji, propagandy i fałszu serwowanego przez ludzi władzy.

„Zwyciężać zło dobrem – to zachować wierność prawdzie” – powtarzał ksiądz Popiełuszko. Ale co zrobił PiS z prawdą? Zamienił ją na towar, który sprzedaje jak kiełbasę wyborczą na targowisku. Raz mówią jedno, raz drugie, raz trzecie – byle zdobyć władzę i utrzymać się przy korycie. Kaczyński kłamie codziennie, od kłamstw wielkich po małe. Tymczasem dla księdza Popiełuszki prawda była świętością. Wiedział, iż „prawda zawsze ludzi jednoczy i zespala”. A co robi PiS? Dzieli Polaków jak nigdy dotąd. Stawia sąsiada przeciwko sąsiadowi, brata przeciw bratu, katolika przeciw katolikowi. Bo kłamstwo musi być detaliczne – trzeba je wciąż wymyślać na nowo, wciąż podmieniać jak etykiety w sklepie.
Dziś propaganda partyjna działa jak cenzura w PRL – wycina to, co niewygodne, zagłusza głos rozsądku, knebluje niezależne media. choćby słowa Jana Pawła II czy Prymasa Wyszyńskiego są wyciągane z kontekstu i przerabiane pod własną narrację.

Ale Popiełuszko przestrzegał: za prawdę trzeba płacić. To nie jest darmowy chleb – to pszeniczne ziarno, które kosztuje. On sam zapłacił najwyższą cenę, bo nie zgodził się na kłamstwo. I dziś jego głos, choć przerwany przez morderców, wybrzmiewa mocniej niż kiedykolwiek. Kiedy PiS opowiada bajki o Smoleńsku, kiedy Kaczyński wydziera się na mównicy, warto przypomnieć słowa męczennika: „Obowiązek chrześcijanina to stać przy prawdzie, choćby miała ona wiele kosztować”. A prawda jest brutalna: partia, która żeruje na strachu i manipulacji, nie prowadzi Polaków do dobra, tylko wprost w otchłań grzechu i kłamstwa. Kto popiera PiS, nie dostąpi zbawienia.

Gdyby ksiądz Popiełuszko stał dziś na ambonie, nie miałby wątpliwości: PiS to zaprzeczenie jego nauk. To partia, której fundamentem nie jest prawda, ale fałsz – a fałsz, jak zawsze, kończy się upadkiem.

Idź do oryginalnego materiału