Wszyscy zaśmieli się, kiedy ksiądz Andrzej z Podlasia mówił do pani Oli, żeby była „suką do spełniania jego poleceń, zachcianek”. By „prywatną szmatą była” – chciał ksiądz Dębski. I pośmiali się ludzie, przyklasnęli, iż biskup zareagował gwałtownie i księdza Andrzeja wysłał precz. A za każdym razem, gdy klaszczesz, gdzieś na plebanii gwałcone jest małe dziecko. Serio, serio. Więc (zdania nie zaczyna się od „więc”) ksiądz Andrzej. Jak opisała Gazeta Wyborcza” ksiądz […]
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Ksiądz chciał zerżnąć babę, czyli Tusk pali cygaro
Powiązane
"Niemcy mogliby się uczyć". Polska została doceniona
15 minut temu
Polecane
Wieczorem finał akcji „Orange the World”
3 minut temu
Przegląd Regionalny, wydanie 342
34 minut temu
Żarska policja zaprasza na debatę społeczną
1 godzina temu

3 lat temu







