Krzysztof Bosak: Ściągajmy do Polski Polonusów. Przejście graniczne na Podlasiu trzeba otworzyć

6 godzin temu
Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu uczestniczył w sobotniej manifestacji w sercu Białegostoku. Polityk Konfederacji, poseł z województwa podlaskiego i lider Ruchu Narodowego mówił, iż propozycje rządu dotyczące powstrzymania nielegalnej migracji mają tylko charakter działań propagandowych. Wskazał, iż rząd nie przedstawia danych na temat skali nielegalnej migracji, ale chwali się, iż jego działania zmniejszyły ją o 90 procent. Pytał od jakiej cyfry Donald Tusk to liczy i punktował brak polityki rządu w sprawie powstrzymania fali nielegalnej migracji. "Co z Wami jest nie tak dziennikarze?" - pytał mediów wskazując, iż nie weryfikują tych danych i bezkrytycznie publikują informacje przesyłane przez rządowe agencji. Znalazł też czas na rozmowę z naszą redakcją. Przemysław Sarosiek: Panie Marszałku. Powiedział Pan, iż ma Pan pewne wizje i pomysły, jak należałoby poprawić obecną politykę rządu. Czy mógłby Pan przedstawić takie najważniejsze punkty, bo diagnozę postawił Pan bardzo trafną?


Krzysztof Bosak: Politykę rządu to trzeba zmienić, bo obecny rząd raczej zamiast prowadzić racjonalną, odpowiedzialną politykę emigracyjną i ochronę granic, to zajmuje się pudrowaniem sytuacji, iż niby jest "okej", a nie jest "okej" Trzeba wzmocnić Straż Graniczną, trzeba wzmocnić politykę polegającą na usuwaniu nielegalnych imigrantów z kraju. W tej chwili tego nie ma. Potrzeb wprowadzić realne limity, selekcje tych, którzy do Polski przyjeżdżają. Bez limitów nie będzie w ogóle żadnej integracji czy asymilacji. Wykształcają się społeczeństwa równoległe, więc trzeba zmniejszyć znacząco te liczby. No i zabezpieczyć granice przed nielegalną imigracją. Ale na serio, a nie pozornie. Trzeba wprowadzić - ta
Idź do oryginalnego materiału