Krzysztof Bosak o rzekomych rozmowach z PiS: "Nie ma żadnych rozmów i spotkań. Nie wyobrażam sobie koalicji" [WIDEO]

1 rok temu

Od pewnego czasu dziennikarze kojarzeni z ekipą rządzącą przekonują, iż przedstawiciele Konfederacji prowadzą tajne rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. Według tych doniesień, w ramach koalicji Konfederacja miałaby otrzymać władzę w Ministerstwie Finansów, którym szczególnie miałby być zainteresowany Sławomir Mentzen. W odpowiedzi na te “rewelacje” sami politycy Zjednoczonej Prawicy sugerowali, iż koalicja z Konfederacją jest możliwa. – Wyobrażam sobie współpracę z moim znakomitym kolegą Sławomirem Mentzenem – dla Radia Wnet powiedział Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Artur Soboń.

Rozmowy koalicyjne PiS i Konfederacji realizowane są w najlepsze, na Nowogrodzkiej dochodzi do spotkań. W tle objęcie Ministerstwa Finansów.

Zapraszam, mój najnowszy tekst https://t.co/MAubkTWPJG

— Michał Jelonek (@MichalJelonek) March 15, 2023

W rozmowie z “Super Expressem” do tych doniesień stanowczo odniósł się szef koła poselskiego Konfederacji, Krzysztof Bosak. Wyraźnie podkreślił, iż nie ma możliwość utworzenia koalicji Konfederacja-PiS. – Nie widzę możliwości koalicji z PiS po wyborach – podkreślił polityk Konfederacji w rozmowie z Kamilą Biedrzycką z SE i zaznaczył, iż Konfederacja wystartuje z jednej listy wyborczej. – Nie zgadzam się z tym, jak PiS rządzi państwem. (…) Konfederacja nie jest i nie będzie zainteresowana przedłużaniem systemu władzy opartego o Ziobrę, Niedzielskiego, Morawieckiego, Kaczyńskiego, Kamińskiego. My się nie zgadzamy z tym, jak ci ludzie rządzą państwem – powiedział Bosak. – Jesteśmy od tego, żeby prawicowi wyborcy wreszcie mieli normalną prawicę, na którą mogą zagłosować, a nie produkt pseudoprawicowy realizujący program albo unijny, albo lewicowy, albo amerykański, albo ukraiński, a nie polski.

W rozmowie z Biedrzycką stwierdził, iż “Morawiecki jest wielkim kłamcą polskiej polityki” i zarzucił partii rządzącej brak realizacji programu, który obiecała wyborcom.

Przeczytaj także:

P. Krzemiński: Nie rozpędzajmy się w geopolityce, zamiast tego studiujmy historię

Idź do oryginalnego materiału