Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak
Rację mają Jacek Bartosiak i Marcin Kędzierski, iż skupianie się na analizie kłótni prezydentów więcej zaciemnia niż wyjaśnia. Oto moja krótka ocena sytuacji:
1. Umowa którą mieli podpisać Trump i Zełeński była bez znaczenia. Napisana na kolanie, niewiążąca prawnie, niczego tak naprawdę nie przesądzająca. To miał być propagandowy gest Trumpa wobec Amerykanów.
2. Trump, wbrew obietnicom wyborczym i być może wbrew własnym wyobrażeniom, nie był w stanie uzyskać od Putina szybkiego pokoju. Ani nie ma czym go zastraszyć, ani czym mu zapłacić. przez cały czas Putin decyduje ile potrwa ta wojna, niezależnie kto jest w Białym Domu. Bez zaskoczenia.
3. Trump nie ma wyraźnie także nic konkretnego do zaproponowania Ukrainie. Pierwsza propozycja ws. złóż była niepoważna i obraźliwa, druga lepsza, ale bez strategicznego znaczenia. Ta wojna nie toczy się o zyski ze złóż, które nie były i nie są wydobywane.
4. Do kłótni doszło bo obie strony nie mają do siebie ani zaufania, ani sympatii, ani planu zrobienia czegokolwiek razem. Doszło bo mogło dojść. Być może doszło bo jedna lub obie strony tego szukały.
5. Ukraina oczywiście może na tej kłótni stracić, bo to dobry pretekst dla Trumpa by odciąć jeden czy drugi instrument pomocy. Problem Trumpa polega jednak na tym, iż nie grając do jednej bramki z Europą nie kontrolują już sytuacji. W miejsce USA na Ukrainę może wejść z pomocą reszta świata. Państw chętnych utrzeć nos Waszyngtonowi nie brakuje.
Rację mają @BartosiakJacek i @KedzierskiMarc, iż skupianie się na analizie kłótni prezydentów więcej zaciemnia niż wyjaśnia. Oto moja krótka ocena sytuacji:
1. Umowa którą mieli podpisać Trump i Zełeński była bez znaczenia. Napisana na kolanie, niewiążąca prawnie, niczego tak…
6. Zełeński zachowuje się tak jakby był pewny, iż ma niezbędny zakres niepodległości i podmiotowości także bez amerykańskiego parasola. Czy to prawda czas pokaże. jeżeli nie ma to popełnił wczoraj tragiczny błąd, którego cenę zapłaci ukraińskie społeczeństwo. jeżeli ma to jego brak profesjonalizmu i bezczelność będą przez cały czas tolerowane na forum międzynarodowym.
7. Europa wyraźnie nie ma jednej polityki w sprawie Ukrainy, natomiast Trump swoim désintéressement w kwestii Ukrainy zmusza Europę do szybkiego wyklarowania przywództwa i określenia własnej strategii. Sam jestem interesujący co z tego wyjdzie. Chyba pierwszy raz od wywołania wojny w Libii decyzje europejskich liderów będą decydowały o istnieniu lub upadku innych państw.
8. USA pod przywództwem Trumpa de facto abdykują z militarnego przywództwa w Europie, co stawia pod znakiem zapytania zdolności odstraszania NATO. Zgadzam się z pesymistycznymi ocenami, iż Putin może spróbować to przetestować.
9. Rachowanie procentów PKB na obronność w Europie ma drugoplanowe znacznie względem woli politycznej używania wojska i mentalnej gotowości społeczeństw do uczestniczenia w tym. Jesteśmy świadkami kształtowania się Europy dwóch prędkości w sprawach obronnych.
10. Instytucje UE w tym procesie są niemal zupełnie irrelewantne. Polska prezydencja jest irrelewantna.
11. Polska nie odgrywa w tej chwili pierwszoplanowej roli w krystalizacji strategii UE wobec USA, Ukrainy i Rosji, ale też nie ma powodu do nerwowości. Pozwólmy większym i dalej położnym państwom wyklarować swoje pozycje. Nasza sytuacja jest jasna. Zabezpieczamy granicę z Rosją i Białorusią, obsługujmy hub w Rzeszowie i cały transport, gościmy wszystkie wywiady świata operujące na Ukrainie, prezydent studzi relacje z Amerykanami, zbroimy się i wydajmy ile trzeba na obronność. Jesteśmy pozytywnym punktem odniesienia. Trzeba to po prostu mądrze kontynuować.
Trasa Mentzen2025. Lista miejscowości, które w najbliższym czasie odwiedzi Sławomir Mentzen znajduje się na stronie: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/events oraz na stronie Menzten2025.pl.
Wpis Krzysztof Bosak: Moja krótka ocena sytuacji (po spotkaniu Trump-Zełeński) pochodzi z serwisu Konfederacja.