Kryzys zajrzał w oczy pisowskim mediom. wSieci Historii do zamknięcia

2 tygodni temu

W pewnym momencie, choćby najbardziej bezczelne media wspierające obecną władzę muszą się zatrzymać i spojrzeć w lustro. Nie, nie chodzi o rachunek sumienia, bo ten, jak wiemy, nie jest specjalnością braci Karnowskich, zwanych również Kremlowskimi, ze względu na ich przywiązanie do rosyjskiej narracji politycznej i wywiad z rosyjskim ambasadorem. Chodzi o brutalne zderzenie z rzeczywistością rynkową. Właśnie z hukiem zawieszono wydawanie miesięcznika “wSieci Historii” – periodyku, który miał być kolejnym narzędziem do przepisywania historii pod dyktando partii Kaczyńskiego.

Jak to skomentować? Najlepiej słowami Jana Pińskiego, redaktora naczelnego portalu Wieści24.pl: “Pierwsza gazetka wydawana za naszą kasę zawieszona. Sieci Historii przestało się ukazywać…”. W tych krótkich zdaniach kryje się wszystko, co trzeba wiedzieć o tym projekcie. Sztucznie podtrzymywana przy życiu gazeta, finansowana z publicznych pieniędzy, nie była w stanie przetrwać na rynku, mimo iż była władza od lat pompowała miliony złotych w podobne przedsięwzięcia.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie jest tajemnicą, iż bracia Karnowscy od dawna pełnią rolę mediów propagandowych, służąc nie tyle dziennikarstwu, co raczej politycznym interesom Prawa i Sprawiedliwości. Ich publikacje, pełne pochlebstw i manipulacji, zyskiwały czytelników głównie wśród najbardziej zagorzałych sympatyków partii rządzącej. Ale choćby w tej grupie entuzjastów w pewnym momencie pojawia się przesyt…

Upadek “wSieci Historii” jest też dowodem, iż gazeta nie była czytana przez elektorat. Powody? Oczywiste…

Idź do oryginalnego materiału