Nie jedno, a dwa mieszkania Nawrockiego
Przypomnijmy - zaczęło się od ubiegłotygodniowej debaty "Super Expressu", podczas której Nawrocki, dyskutując z Magdaleną Biejat na temat podatku katastralnego, przekonywał, iż - jak wielu "zwykłych Polaków" - posiada jedno mieszkanie. Dziennikarze Onetu gwałtownie ustalili jednak, iż popierany przez PiS kandydat ma jednak dwa mieszkania - jedno, w którym mieszka z rodziną, drugie - kawalerkę, którą, jak się później okazało, nabył w 2017 r. od starszego mężczyzny. Pan Jerzy, jak napisała w niedzielnym oświadczeniu rzeczniczka kampanii Nawrockiego Emilia Wierzbicki, "jest osobą niepełnosprawną i samotną", a szef IPN przez wiele lat mu pomagał. Kontakt między mężczyznami się jednak urwał - Nawrocki chciał go odwiedzić w grudniu zeszłego roku, ale nie zastał w domu. W poniedziałek okazało się, iż 80-latek od kwietnia 2024 r. przebywa w domu opieki społecznej. Swoją kawalerkę wykupił od miasta w 2011 r. za 10 proc. wartości, a pieniądze na tę transakcję miał otrzymać, według oświadczenia Emilii Wierzbicki, właśnie od Nawrockiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Chaos na konferencji Nawrockiego. Dziennikarze TVN-u i TVP zagłuszani
Wątpliwości w tej sprawie jest sporo, więc dziennikarze próbowali wyjaśnić je podczas poniedziałkowej konferencji Nawrockiego w Węgrowie. Jego odpowiedzi kilka jednak wniosły do sprawy. Szef IPN przekonywał, iż panu Jerzemu pomagał, a z mieszkania, którego jest właścicielem, nie korzystał, bo choćby nie posiada kluczy do niego. Konferencję prasową zagłuszali zebrani w Węgrowie sympatycy kandydata PiS.
Co zamierza sztab Nawrockiego?
Sztab Nawrockiego, choć zdaje sobie sprawę, iż ma poważny kłopot w kampanii, przekonuje, iż cała sprawa to element brudnej gry obecnego rządu. - To jest robota służb, po to, żeby zaszkodzić Karolowi - słyszymy od współpracowników kandydata. - Przecież Nawrocki pomagał panu Jerzemu, zapewnił mu dach nad głową. Bez tego być może już dawno wylądowałby na ulicy - dodają.
Sztab nie wyklucza jednak, iż zorganizuje konferencję prasową, na której Karol Nawrocki szczegółowo wyjaśni wszelkie wątpliwości dotyczące relacji z panem Jerzym i okoliczności nabycia od niego mieszkania. - Karol nie ma w tej sprawie nic do ukrycia - zapewnia osoba z jego otoczenia.
Sam kandydat na prezydenta nie wykluczył z kolei w poniedziałek, iż opublikuje swe oświadczenie majątkowe, które w tej chwili jest w dyspozycji Sądu Najwyższego.