Za kryzys energetyczny w Naddniestrzu odpowiada rosyjski koncern Gazprom - powiedziała w czwartek prezydentka Mołdawii Maia Sandu. Zaoferowała pomoc mieszkańcom separatystycznego regionu w postaci generatorów prądu i leków. Separatystyczne władze oceniły, iż tydzień po wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu region mierzy się z "kryzysem energetycznym i humanitarnym".