Z opublikowanego we wtorek, 9 września, sondażu wynika, iż większość obywateli Unii Europejskiej uważa, iż przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nie zdołała skutecznie bronić europejskich interesów podczas finalizacji nowej umowy handlowej z USA.
21 sierpnia UE i USA zawarły porozumienie handlowe, które spotkało się z falą krytyki w wielu państwach członkowskich Unii. W ramach umowy administracja Donalda Trumpa nałożyła 15-procentowe cła na produkty unijne. Z kolei UE zobowiązała się do zniesienia ceł na amerykańskie towary przemysłowe oraz zapewnienia preferencyjnego dostępu dla licznych produktów rolno-spożywczych ze Stanów Zjednoczonych, w tym orzechów, owoców, nasion, mięsa wieprzowego i przetworów mlecznych.
W Niemczech przeciwnicy rządu określili porozumienie jako „kapitulację” i „zdradę Europy”. Krytycy zarzucają Komisji, iż ustąpiła pod presją Waszyngtonu kosztem europejskiego przemysłu.
„Cła wzrosną w kilku kluczowych obszarach, a wiele istotnych kwestii pozostało nierozstrzygniętych” – mówił premier Belgii, Bart De Wever. Premier Holandii, Dick Schoof, podkreślając, iż „lepiej byłoby nie wprowadzać żadnych ceł”. Hiszpański szef rządu Pedro Sánchez przyznał: „Popieram tę umowę handlową, ale robię to bez żadnego entuzjazmu”.
Opinia publiczna po stronie krytyki
Badanie Eurobazooka przeprowadzone przez Cluster17 pod koniec sierpnia i na początku września w pięciu głównych krajach UE – Francji, Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i Polsce – pokazuje, iż 52 proc. respondentów poczuło się „poniżony” tą umową. Najsilniejsze odczucia wystąpiły we Francji (65 proc.) i Hiszpanii (56 proc.), podczas gdy w Polsce odsetek osób czujących się „poniżony” był najmniejszy (23 proc.), a 49 proc. deklarowało obojętność.
Trzy czwarte ankietowanych uważa, iż Ursula von der Leyen nie zdołała obronić europejskich interesów, a tylko 19 proc. oceniło ją pozytywnie. Polska pokazuje nieco większy podział opinii, ale dominują negatywne oceny.