Ludziom nie powinno się mówić za dużo, zwyczajnie tego nie zniosą. Co zaś można im powiedzieć? Na przykład: kilka słów o jedzeniu kotów przez imigrantów w stanie Ohio; iż niezwykle szanuje się kiczmena, erotycznie rozpasanego i radykalnie konsumującego, i iż chce się go widzieć w roli prezydenta Stanów Zjednoczonych. Można – a choćby trzeba, bo Król Filozof w demokracji masowej władzy by nie zdobył, musi się więc posłużyć Królem Tłuszczy, w którego wpatrzony jest puszczony samopas amerykański motłoch. To są – jak sądzę – przekonania, które przyświecają nowemu wiceprezydentowi Stanów Zjednoczonych.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Król, filozof, J., D., Vance
Powiązane
Milczenie w rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow
7 godzin temu
Włoska opozycja krytykuje Salviniego za słowa do Macrona
7 godzin temu
Zb. Żak : Myśli 34/2025. Jacy sojusznicy?
7 godzin temu
Kreml nie chce spotkania Putin-Zełenski? ISW analizuje
7 godzin temu
Antyimigranckie manifestacje w całej Wielkiej Brytanii!
8 godzin temu
Polecane
Ósme miejsce kadetek w EuroBaskecie
9 godzin temu
Znalazły dużo pieniędzy. Co zrobiły z nimi dzieci?
10 godzin temu
Omal nie doprowadził do kolizji z radiowozem
11 godzin temu