Ludziom nie powinno się mówić za dużo, zwyczajnie tego nie zniosą. Co zaś można im powiedzieć? Na przykład: kilka słów o jedzeniu kotów przez imigrantów w stanie Ohio; iż niezwykle szanuje się kiczmena, erotycznie rozpasanego i radykalnie konsumującego, i iż chce się go widzieć w roli prezydenta Stanów Zjednoczonych. Można – a choćby trzeba, bo Król Filozof w demokracji masowej władzy by nie zdobył, musi się więc posłużyć Królem Tłuszczy, w którego wpatrzony jest puszczony samopas amerykański motłoch. To są – jak sądzę – przekonania, które przyświecają nowemu wiceprezydentowi Stanów Zjednoczonych.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Król, filozof, J., D., Vance
Powiązane
Kierujący autem wjechał w ludzi w Danii. 11 osób rannych
2 godzin temu
Trump o relacjach z Kanadą. Zaskakujące słowa
2 godzin temu
Zwrot akcji ws. umowy surowcowej. Nowe propozycje Kijowa
3 godzin temu
Polecane
OSP Przyszowa ponownie włączona do KSRG
1 godzina temu
Policjanci szpiegowali akcjonariuszy Landsbankinn
2 godzin temu
Premier odwołał Dyrektora Generalnego Służby Więziennej
3 godzin temu