Kreml reaguje na pomysły Trumpa. „Rosja przyjmuje z zadowoleniem”

news.5v.pl 3 godzin temu

Kreml z „zadowoleniem” przyjął wypowiedź amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o tym, iż Ukraina nie powinna dołączyć do NATO. – Bez ogródek stwierdził, iż było to jednym z głównych błędów – stwierdził szef rosyjskiego MSZ. Rosyjski rząd odniósł się również do planu Trumpa na rozwiązanie konfliktu w Strefie Gazy, ten jednak nie przypadł do gustu Moskwie.

W styczniu Donald Trump oświadczył, iż sympatyzuje ze stanowiskiem Rosji, iż Ukraina nie powinna być częścią NATO, i oskarżył ustępującego prezydenta Demokratów Joe Bidena o rzekomą zmianę stanowiska USA w sprawie jej członkostwa w Sojuszu.

W środę do tej wypowiedzi odniósł się rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

– Rosja z zadowoleniem przyjmuje pogląd prezydenta USA Donalda Trumpa, iż ​​wciągnięcie Ukrainy do sojuszu wojskowego NATO jest kwestią, która niepokoi Moskwę – oświadczył.

ZOBACZ: Co ze spotkaniem Trump-Putin? Ekspert: To szansa dla Rosji

Rosyjski dyplomata uważa, iż „po raz pierwszy problem NATO został zidentyfikowany jako coś, co Stany Zjednoczone są gotowe poważnie przedyskutować„.

– Prezydent Trump w jednym ze swoich pierwszych przemówień, krytykując stanowisko administracji Bidena w sprawie kryzysu na Ukrainie, bez ogródek stwierdził, iż było to jednym z głównych błędów – stwierdził Ławrow.

Konflikt na Bliskim Wschodzie. Kreml wskazuje rozwiązanie

Kreml odniósł się również pomysł prezydenta USA na rozwiązanie konfliktu na Bliskim Wschodzie poprzez przejęcie kontroli nad Strefą Gazy.

– Uregulowanie tego konfliktu jest możliwe tylko w oparciu o rozwiązanie przewidujące powstanie dwóch państw, palestyńskiego i żydowskiego – powiedział w środę rzecznik rosyjskiego rządu Dmitrij Pieskow.

Trump przedstawił pomysł na tę palestyńską półenklawę jako sposób na przerwanie cyklu przemocy w regionie. Amerykański prezydent zapowiedział, iż zrówna Strefę Gazy z ziemią i odbuduję ją jako „riwierę Bliskiego Wschodu”, gdzie mieszkać będą „międzynarodowi ludzie”, w tym również Palestyńczycy.

ZOBACZ: Trump chce Strefy Gazy. Pierwsze reakcje: Kompletnie oszalał

Pomysł Trumpa poparł premier Izraela Binjamin Netanjahu, który oznajmił, iż jednym z celów tego państwa jest zapewnienie, by Gaza nie była rządzona przez Hamas. W ocenie szefa izraelskiego rządu „Trump wynosi tę ideę na wyższy poziom„.

Rosja jest oskarżana o wspieranie palestyńskiego Hamasu, sprawującego faktyczną kontrolę nad Strefą Gazy. Moskwa nie potępiła ataku terrorystycznego tej radykalnej islamistycznej organizacji na Izrael 7 października 2023 r., który zapoczątkował wojnę w Strefie Gazy. Przedstawiciele rosyjskich władz wielokrotnie spotykali się z wysłannikami Hamasu i gościli ich na Kremlu. Moskwa zaprzecza, jakoby inspirowała działania tego ugrupowania przeciwko Izraelowi.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału