Władze miasta Krakowa ujawniły, jak wielu mieszkańców pozostało w ścisłym historycznym centrum miasta. W sercu dawnej stolicy jest już ich zaledwie garstka. To skutek zmian, które czynią centralne dzielnice większych miast nieprzyjaznymi dla codziennego życia. Wiele z nich – jak zmniejszanie przestrzeni parkingowej, czy ograniczanie ruchu drogowego – to elementy świadomej polityki.
Jak podał Wydział Spraw Administracyjnych Miasta Krakowa, według stanu na koniec roku 2024 w ścisłym centrum miasta objętym I obwodnicą, czyli słynnymi Plantami, mieszkało już jedynie 2 644 osoby.
Większość z nich to osoby w starszym wieku. 28 proc. z zamieszkujących ścisłe centrum Krakowa to emeryci po 66 roku życia. „Mieszkańców do 18 r. ż. jest tu zaledwie 10 proc.”, podał portal gazetakrakowska.pl.
W komentarzu do opublikowanych danych Magistrat Krakowa przyznał, iż przez dwie dekady liczba mieszkańców starego miasta konsekwentnie spadała. Jeszcze w 2004 roku w obrębie Plant mieszkało 4,5 tysiąca osób. Dziś jest ich o 2 tysiące mniej.
Według Gazety Krakowskiej utrudnienia, z jakimi borykają się właściciele i najemcy nieruchomości położonych na starym mieście to nadmierny hałas, rzesze turystów i brak dostępu do miejsc parkingowych.
źródło: gazetakrakowska.pl
FA