Janusz Kowalski nie poradziłby sobie w telewizyjnym teleturnieju. Podczas rozmowy w Sejmie poległ na najprostszym pytaniu, choć dziennikarka nie żałowała podpowiedzi. W ostatnim czasie namnożyło się polityków i ich współpracowników, których nazwisk nie można publikować w całości. Teraz trzeba mówić i pisać np. Michał K. lub Paweł Sz. Janusz Kowalski nie ma takiego statusu gwiazdorskiego, ale przez 8 lat zadawał się z grupą trzymającą Fundusz Sprawiedliwości, więc niczego nie można wykluczyć. Agata Adamek, dziennikarka TVN24, zaprosiła polityka do wzięcia udziału w prostym quizie i naprawdę chciała, aby go wygrał. Nie wiem, nie znam Szkło Kontaktowe opublikowało na platformie X nagranie, na którym wyjątkowo miły Janusz Kowalski przystaje na sejmowym korytarzu gotowy na serię pytań od Agaty Adamek. – Dzień dobry pani redaktor – mówi głosem potulnego baranka. – Pan zna Pawła S.? – zapytała reporterka. – Nie wiem kto to jest Paweł S. A kto to jest Paweł S.? – odpowiedział pytaniem poseł. – Nie wie Pan? Paweł S., którego nazwiska nie mogę wymienić, bo zostały mu postawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej… – wyjaśnia dziennikarka wyraźnie naprowadzając na dobry trop Janusza Kowalskiego. – Nie znam – odparł w całej swoje szczerości polityk PiS. Brzmi znajomo? pic.twitter.com/iKqdA81XIC — Szkło
3 godzin temu
