Kowalski daje nogę. Kto następny?

3 miesięcy temu

Suwerenna Polska zaczyna się sypać. I to w sposób nader widowiskowy.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Lider tej partyjki od dawna jest nieobecny w polskiej polityce. Część do niedawna wpływowych polityków już niedługo prawdopodobnie zamiast z wyborcami, będzie musiała spotykać się z prokuratorem.

Nic więc dziwnego, iż rozpoczyna się paniczna ucieczka z tonącego okrętu. Sygnał dał Janusz Kowalski. – Dziś przestaję być członkiem Suwerennej Polski. Złożyłem rezygnację. O Koleżankach i Kolegach z Suwerennej Polski zawsze wypowiadać się będę w samych superlatywach – napisał w mediach społecznościowych.

W mediach pojawiła się jeszcze wiadomość, jaką Kowalski rozesłał do swoich niedawnych partyjnych towarzyszy. – Koleżanki i Koledzy! W związku z prowadzonymi przez Patryka Jakiego negocjacjami z PiS chciał się dziś ze mną spotkać. Pierwszy raz de facto po pół roku. Jednakże składam dziś swoja rezygnacje z członkostwa w SP. Mam poczucie wykonania ciężkiej pracy. Zawsze Was będę wspierał i bronił. Możecie na mnie liczyć. Moją jedyną informacja będzie wpis na X – o koleżankach i kolegach będę mówił tylko dobrze – przekonywał były już polityk Suwerennej Polski.

Czytając obydwie wiadomości ci, którzy jeszcze w szeregach partii Ziobry pozostali, na pewno pomyśleli sobie ciepło o Kowalskim. W słowach, których tu nie przytoczymy…

Idź do oryginalnego materiału