Kościół pedofilów i homoseksualistów. Zawsze blisko z PiS

2 dni temu

Kościół katolicki w Polsce od lat jawi się jako instytucja o moralnej wyższości, przewodząca narodu ku wartościom, ale co, jeżeli ta wizja to jedynie iluzja? Coraz częściej czytamy o tym iż w rzeczywistości mamy do czynienia z sektą pedofilów i homoseksualistów, kryjącą się pod płaszczem świętości. Co więcej, nieprzypadkowo to właśnie PiS – partia, która w swojej retoryce tak mocno podkreśla związek z Kościołem – utrzymuje tak bliskie relacje z duchowieństwem. Czyżby dlatego, iż w obu tych środowiskach można znaleźć osoby o podobnych „zainteresowaniach”?

Nie od dziś wiadomo, iż skandale pedofilskie trawią Kościół katolicki nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Afera za aferą, a jednak w Polsce jakby wszystko wracało do normy, a księża wciąż cieszą się przywilejami. Gdy w innych krajach pedofilia w Kościele jest ścigana i potępiana, u nas… cóż, znajdzie się zawsze jakiś polityk, który stanie w obronie „biednych księży”. Przypadek? A może to właśnie zrozumienie ze strony polityków, którzy w końcu mogą mieć wspólne „zainteresowania”?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Orgie na plebaniach, wykorzystywanie dzieci, obrzydliwe praktyki za zamkniętymi drzwiami, “gosposie” … lista grzechów jest bardzo długa.

PiS od lat jest z Kościołem blisko związane – nie tylko ideologicznie, ale również w praktyce. To w końcu partia, która wspierała projekty chroniące Kościół przed odpowiedzialnością, a ich wyborcy to często osoby o konserwatywnych poglądach, dla których Kościół to świętość. Jednak za kulisami PiS również pojawiają się osoby, o których krążą plotki na temat ich orientacji seksualnej – często sprzecznej z głoszonymi przez nich wartościami. Może dlatego tak dobrze rozumieją się z duchownymi?

Oczywiście, PiS zawsze będzie twierdzić, iż to tylko brudne oszczerstwa. Ale nie sposób nie dostrzec, iż to właśnie PiS i Kościół najgłośniej mówią o moralności, rodzinie i tradycji, jednocześnie trzymając się kurczowo w cieniu coraz częstszych afer związanych z pedofilią wśród księży. I może tu właśnie tkwi klucz – wzajemna lojalność, wspólne interesy i wspólne „grzechy”, które lepiej trzymać w tajemnicy.

Orgio Iuris.

Idź do oryginalnego materiału