PKW zliczyła już wszystkie głosy oddane w II turze wyborów na prezydenta RP. Rafał Trzaskowski otrzymał 10 237 177 głosów, czyli 49,11 proc., a Karol Nawrocki dostał 10 606 628 głosów, czyli 50,89 proc., i tym sposobem wygrał. O jego zwycięstwie zadecydowało mniej niż 400 tys. głosów wyborców (przy frekwencji 71,63 proc.). Wyniki wywołały reakcje oburzenia i smutku u wyborców kandydata Koalicji Obywatelskiej i zwolenników lewicy.
Karolina Korwin Piotrowska o wygranej Karola Nawrockiego. Zaapelowała do Polaków
Karolina Korwin Piotrowska, która często zabiera głos w sprawach ważnych dla Polaków, zamieściła na Instagramie wpis dotyczący swojej reakcji na wygraną Karola Nawrockiego. Jak sama zasugerowała, najbardziej zaskoczyły ją potyczki słowne między wyborcami zarówno jednego, jak i drugiego kandydata na prezydenta RP. Co ważne, dziennikarka podkreśliła, iż Latarnik Wyborczy "pokazał jej, iż jest lewicowa".
"Budzę się rano i co mamy? W komentarzach nasz sport narodowy we wzajemnym obrzucaniu się g*wnem, pogardą, zwykłym chamstwem, wyzwiskami o patologii, wszystko z obu stron. Słabe to. (...) Proszę was o spokój, kulturę i opanowanie, z obu stron, bo mi się nie chce wyłączać komentarzy" – czytamy na jej instagramowym profilu.
Korwin Piotrowska zaapelowała do internautów, by nie powtarzali "chamstwa, grania na emocjach i pogardy do innego zdanie", czego uczą nas politycy. "Jeśli macie swój rozum, a każdy w komciach chwali się, iż ma, to pamiętajcie, iż ważne jest życie. Żaden polityk go za was nie przeżyje" – dodała.
Felietonistka zwróciła się również z prośbą do obserwatorów, by nie atakowali córki Karola Nawrockiego. "W Pałacu będzie teraz bardzo fajna i wyluzowana dziewczynka. Nie piszcie o niej źle, proszę. Wyłączcie telewizje. Wszystkie" – skwitowała.
Inne gwiazdy reagują na zwycięstwo Karola Nawrockiego
"Jesteśmy potwornie podzieleni, rozwalili nas jako społeczeństwo i to jest straszne, a nie fakt iż wygrał Nawrocki" – zaczął swój wpis na Facebooku autor powieści "Wzgórze psów", Jakub Żulczyk.
Na reakcję ze strony Krystyny Jandy też nie trzeba było długo czekać. "Dziś wstyd za innych i upokorzenie. Współczucie dla nas wszystkich, ale przede wszystkim przegranych. Polska znów zaczyna iść do tyłu, a nienawiść rośnie z dnia na dzień" – stwierdziła aktorka w mediach społecznościowych.