Weekend politycznych konwencji miał pokazać siłę dwóch gigantów polskiej sceny – PiS i KO. Zamiast tego pokazał coś zupełnie innego: iż obie formacje potrafią mówić już tylko do swoich. Dwie imprezy, dwa światy, ten sam brak świeżości.
To był weekend konwencji. Pojedynku dwóch, wciąż jeszcze gigantów na polskiej scenie politycznej – Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej. Ci pierwsi spotkali się na konwencji programowej, ci drudzy, by zjednoczyć wszystkie środowiska pod jednym sztandarem. Czy jedni i drudzy swoją weekendową aktywnością przekonali chociaż jednego stojącego z boku politycznych potyczek Polaka? Śmiem wątpić. Od dłuższego czasu PiS i KO komunikują się prawie wyłącznie z najtwardszym elektoratem. Bez chęci i pomysłu, by wyjść z bańki, w której funkcjonują. Efekt? Obie formacje stoją w sondażach w miejscu, ostatnio z przewagą KO nad PiS. Obie prężą muskuły i marzą o samodzielnym rządzeniu. Obie bez szans na taki scenariusz, bo większość Polaków jest zmęczona POPiS-em, a jedna trzecia wyraża to w wyborach, głosując na inne niż dwie wymienione partie. W nadchodzących wyborach może ich być więcej niż teraz. Nie uwolni nas to od jałowego sporu Kaczyńskiego z Tuskiem, ale sprawi, iż i jeden i drugi będą musieli bardziej liczyć się z innymi, bez których nie będą dysponować większością, czyli rządzić.
Palade komentuje bez litości: PO już w grobie, a PiS ma problem z gębą Kurskiego!
Zacznijmy krótki przegląd od konwencji programowej PiS. Miała być wielka i przyciągnąć uwagę. Przygotowania do niej trwały miesiącami. Cel? Połowa kadencji, zebranie szyków, przegrupowanie i wejście w rytm kampanijny na wybory w 2027 r. Wiele włożonego wysiłku, setki paneli dyskusyjnych, nowoczesna oprawa – wszystko to miało dać efekt. Tyle tylko, iż te liczne dyskusje, bez wątpienia w wielu przypadkach merytoryczne, o ważnych obszarach funkcjonowania państwa, zostały przykryte kilkoma rzeczami. Po pierwsze kolejnymi obietnica socjalnymi, z fruwającymi w powietrzu już nie setkami złotych a setkami tysięcy złotych niemal dla wszystkich. Można było odnieść wrażenie, słuchając tychże zapowiedzi, iż jesteśmy na konwencji programowej, ale skrajnie lewicowej Partii Razem Zandberga. I iż właśnie między tą formacją a PiS rozgrywa się pojedynek, kto bardziej obieca. Tyle tylko, iż same obietnice już nie wystarczają. Nie dają efektów w postaci wzrostu sympatyków. W kampanii w 2023 r. PiS obiecywało niemal wszystko. I oddało władzę. Bo liczy się nie tylko co, ale kto obiecuje. A tu PiS ma poważny deficyt. Zgranych twarzy było na konwencji wiele i ich właściciele pchali się do pierwszych rzędów. W tym Jacek Kurski, biorący udział w dyskusji o reformie mediów publicznych, u boku innej wybranki prezesa Kaczyńskiego Joanny Lichockiej. Milionom Polaków to wystarczyło, by powiedzieli „w PiS bez zmian”. To największy problem PiS – jest niereformowalne, oderwane od rzeczywistości, grające zgranymi kartami. Komunikacyjnie nastawione do przekonywania już tylko i wyłącznie najbardziej przekonanych. Wiele miesięcy przygotowań do konwencji, a finalnie twarz Kurskiego. I pozamiatane.
Zresztą problem drastycznego zawężenia dialogu do tylko najtwardszego elektoratu to kwestia może nie tyle tego, iż szef PiS i jego klakierzy nie potrafią inaczej. Może jest tak, iż Jarosław Kaczyński już nie chce inaczej? Ma świadomość, iż ten wóz daleko już nie zajedzie, a w każdym razie w dobrej kondycji na Wiejską w 2027 r. nie wjedzie. Może kiedy mówi o trosce o Polskę, tak naprawdę chodzi mu o dobro najbliższych współpracowników, którym chciałby zapewnić emerytalne ciepełko, a każda kadencja, w tym ta z nic nierobieniem w opozycji, to wyższy wskaźnik emerytalny w ZUS? Mówią Polska, myślą nasza emerytura? To oznaczałoby dalsze procesy gnilne w PiS i stopniowe wypieranie tej formacji przez twardą prawicę. Ten proces już ma miejsce i w każdej chwili, a po konwencji w Katowicach widać, iż PiS się nie zmieni, może przyspieszyć. PiS powstało na gruzach AWS. Po ćwierć wieku historia zatacza koło. Ci, którzy powstali na gruzach, mogą teraz być gruzowiskiem dla innych, nowych.
Szukasz nowego domu, inwestycji, stylu życia? Z Agentem HMTV to proste! @PatrickNey
Po drugiej stronie politycznej barykady mieliśmy konwencję Koalicji Obywatelskiej, która zmieniła nazwę na Koalicję Obywatelską. Tak, tak. Tu nie ma żadnej pomyłki. Formalnie do grobu została złożona Platforma Obywatelska, która współtworzyła Koalicję Obywatelską z Nowoczesną czy Inicjatywą Polską Nowackiej. A teraz wszyscy z KO znaleźli się w KO. Niezbyt twórcze. Choć jeżeli chodzi o kreatywność i pomysłowość, nie stawiam wysoko poprzeczki ani PiS ani KO. Samo połączenie było śmiechu warte, bo dotyczyło de facto politycznych trupów, czyli Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Oba byty formalnie istniejące, ale z bazą członkowską, która zmieściłaby się w dwóch windach towarowych. I o ile jeszcze w Katowicach PiS coś tam rzucało od strony programowej, o tyle na konwencji KO to była czysta mechanika. KO dodać dwa zera równa się KO.
Podobnie jak Kaczyński, Tusk też nie ma pomysłu na nową opowieść o Polsce. Jak fatalnie wygląda komunikacja rządu, wiemy od miesięcy. Jak wygląda realizacja obietnic wyborczych, wiemy od dwóch lat. Ale po co więcej, skoro to wystarcza dla zadowolenia mniej więcej co trzeciego wyborcy, który na zawołanie „byle by nie rządził PiS” staje na baczność i mlaska z zadowoleniem. Do końca świata i o jeden dzień dłużej. Tuskowi, jak i Kaczyńskiemu, potrzebna pozostało większa kontrola nad politycznym stadem. Dlatego obaj konsolidują pod siebie. Nie biorą pod uwagę tego, iż mogliby przekazać stery w partiach innym. Dlatego mamy to, co mamy. Specjaliści z Polityka w sieci sprawdzili jaki oddźwięk w sieci miały dwie omawiane przez nas konwencje. Z punkt widzenia zasięgów każda z nich ponad 60 mln. Ale jeżeli chodzi o komentarze? Zdecydowana większość, bo ponad 80 proc. negatywna, a kilka na plus. No, ale to hałaśliwa i bezproduktywna mniejszość, od tak zwanych patriotów po tak zwanych demokratów, w polityce i mediach, urządza nam Polskę od dwóch dekad. Dlatego w weekend mieliśmy dwie konwencje dla swoich, by się to dalej kręciło.

15 godzin temu












