Konsul szukał Obajtka. Co się dzieje z człowiekiem Kaczyńskiego?

3 miesięcy temu

Sposoby w jakie Daniel Obajtek unika kontaktów z polskim wymiarem sprawiedliwości, zraziły do niego choćby najbardziej zdeterminowanych wyznawców PiS. Ulubieniec Jarosława Kaczyńskiego zwyczajnie się ośmiesza.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– W Budapeszcie polski konsul dwukrotnie próbował wręczyć b. prezesowi Orlenu Danielowi Obajtkowi wezwanie na posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej, nie zastał go jednak pod wskazanym adresem – potwierdził w czwartek PAP rzecznik MSZ Paweł Wroński.

– Dostaliśmy taką prośbę z komisji do sprawy afery wizowej, która wezwała go, z tego co pamiętam, na piątek. A skoro dowiedzieliśmy się o adresie – a ten jest znany dzięki dziennikarskiemu śledztwu, to nasz konsul się tam wybrał. Niestety pan Obajtek, choć mówił, iż jest do dyspozycji komisji – jednak chyba nie jest, to nie udało mu się przekazać skutecznie wezwania na komisję – dodał Wroński.

Nawet pamiętając o niezbyt wyśrubowanych standardach etycznych PiS, to takie zachowanie po prostu ośmiesza partię Kaczyńskiego. Przecież wszyscy wiedzą, iż Obajtek liczy na cud tj. mandat posła do Parlamentu Europejskiego.

Idź do oryginalnego materiału