Koniec zmiany czasu? Są konkrety z Unii Europejskiej! Niedługo możemy przestać przestawiać zegarki

3 godzin temu

Kwestia zniesienia zmiany czasu w Unii Europejskiej może powrócić na agendę podczas polskiej prezydencji w Radzie UE. Temat, który od 2019 roku pozostaje w zawieszeniu, ma szansę na rozstrzygnięcie w pierwszej połowie 2025 roku. Może to oznaczać, iż niedługo przestaniemy przestawiać zegarki.

Fot. Warszawa w Pigułce

Obecnie wszystkie państwa członkowskie UE dwa razy w roku przestawiają zegarki – na czas letni w ostatnią niedzielę marca i na zimowy w ostatnią niedzielę października. Ta praktyka, sięgająca czasów I wojny światowej, miała pierwotnie służyć oszczędzaniu energii. Chodziło o to, by światło dzienne wykorzystać jak najdłużej w godzinach pracy. w tej chwili oszczędności są minimalne lub żadne. Elektronika, jak komputery i maszyny zużywa najwięcej energii elektryczne. Podczas gdy oświetlenie w przypadku oszczędnych lamp LED to tylko ułamek tego wydatku, który najczęściej i tak wykorzystujemy, by doświetlić pomieszczenie.

Unia Europejska ponownie zbierze się, by ujednolicić czas

Komisja Europejska pod przewodnictwem Ursuli von der Leyen podtrzymuje propozycję zniesienia tej praktyki, zgłoszoną jeszcze przez poprzednią Komisję Jean-Claude’a Junckera w 2018 roku. Choć Parlament Europejski poparł ten pomysł, sprawa utknęła w Radzie UE ze względu na brak porozumienia między państwami członkowskimi co do wyboru docelowej strefy czasowej.

„Chciałabym, żeby polska prezydencja miała to wśród swoich tematów” – deklaruje europosłanka Elżbieta Łukacijewska w rozmowie z PAP. Według niej, zamknięcie tej sprawy nie wymaga wiele pracy. najważniejsze jest ustalenie, który czas zostanie zachowany, oraz dostosowanie systemów, szczególnie w sektorze transportu.

Obecnie w Unii Europejskiej funkcjonują trzy standardowe strefy czasowe: zachodnioeuropejska (Irlandia i Portugalia), środkowoeuropejska (17 państw, w tym Polska) oraz wschodnioeuropejska (osiem państw, m.in. państwa bałtyckie i Bułgaria).

Główne wyzwania związane z wprowadzeniem zmian dotyczą koordynacji między państwami członkowskimi oraz obaw sektora biznesowego, szczególnie linii lotniczych, które mają ustalone harmonogramy na kilka lat do przodu. Jednak zdaniem europosłanki Łukacijewskiej, obawy biznesu są nieuzasadnione, jeżeli zapewni się odpowiedni okres przejściowy, na przykład dwa lata. Rzecznik Komisji Europejskiej, Adalbert Jahnz, podkreśla, iż każde państwo członkowskie powinno samodzielnie ocenić skutki wyboru stałego czasu, uwzględniając swoje położenie geograficzne oraz wyniki konsultacji krajowych i międzynarodowych.

Polska przejmie przewodnictwo w Radzie UE od Węgier 1 stycznia 2025 roku na okres sześciu miesięcy. Ten czas może okazać się przełomowy dla zakończenia praktyki sezonowej zmiany czasu, która od lat budzi kontrowersje i według wielu ekspertów nie przynosi już zakładanych korzyści energetycznych.

Idź do oryginalnego materiału