Ameryka nie będzie już rozpraszana przez budowanie demokracji, interwencjonizm, nieokreślone wojny, zmiany reżimów, zmiany klimatu i moralizatorstwo - oznajmił sekretarz wojny USA Pete Hegseth. W sobotnim przemówieniu zapowiedział też łagodniejsze podejście do Chin czy bezwzględną walkę z kartelami narkotykowymi.