Koniec z podrabianym mięsem. Czas na celebrację roślinnego białka

3 godzin temu

Beyond Meat pionier rynku „roślinnego mięsa” przechodzi przez najbardziej radykalną transformację w swojej historii. Firma porzuca część swojej dotychczasowej nazwy, stając się po prostu Beyond, co oznacza całkowitą zmianę filozofię działania. Zamiast dalszego naśladowania protein zwierzęcych, nowa strategia koncentruje się na oferowaniu białek roślinnych, które będą bronić się same.

Założyciel firmy Ethan Brown cały ten proces omawia na łamach Fast Company. Nowe podejście pozwoli firmie konkurować w całym sklepie spożywczym, a nie tylko w dziale produktów mięsnych. To oznacza możliwość ekspansji na zupełnie nowe kategorie produktowe i dotarcie do szerszego grona konsumentów. Nowym, sztandarowym produktem jest więc Beyond Ground, który w przeciwieństwie do obecnego flagowca, mielonej „wołowiny” Beyond Beef, nie jest już imitacją mięsa, ale produktem czysto roślinnym. I to bardzo prostym. Bazuje na czterech składnikach – wodzie, białku pozyskiwanemu z bobu i ziemniaków oraz błonniku z łuski psyllium – i ma dostarczyć więcej białka niż tradycyjna wołowina.

Na nowy kierunek rozwoju Beyond wpłynąć miało to, co Brown przeczytał o diecie rzymskich gladiatorów. Szef Beyond dotarł do badań analizujących kości starożytnych wojowników, z których wynika, iż jedli głównie dania wegetariańskie – obok bobu, była to czerwona soczewica oraz jęczmień. Siłę zapewniały im więc głównie proteiny roślinne. I Beyond chce się skupić właśnie na ich afirmacji. Stąd Beyond Ground reprezentuje fundamentalną zmianę w podejściu firmy do tworzenia produktów. Zamiast skupiania się na jak najdokładniejszym naśladowaniu smaku i tekstury mięsa, nowy produkt stawia na mocne strony protein roślinnych. Fakt, iż zawiera więcej białka na porcję niż wołowina, wysyła jasny sygnał: Beyond nie chce już ukrywać swojej roślinnej natury, ale celebrować ją.

Wyjście z „mięsnego” gorsetu następuje w momencie, gdy cała branża alternatywnych protein przechodzi przez trudny okres. Po latach gwałtownego wzrostu i ogromnych inwestycji, sektor mierzy się z wyzwaniami związanymi z nasyceniem rynku, rosnącą konkurencją i zmieniającymi się preferencjami konsumentów. Rebranding i nowy produkt to dopiero początek szerszej transformacji, która ma na celu pozycjonowanie firmy jako lidera w całej kategorii protein roślinnych, a nie tylko jako producenta alternatyw mięsnych. Sukces tej strategii będzie zależał od tego, czy konsumenci przyjmą nową narrację Beyond.

/Fot: Unsplash, Beyond Food, Beyond Meat//

Idź do oryginalnego materiału