Koniec śmieciówek coraz bliżej? Ministerstwo ujawnia datę rewolucji! Pracownicy wstrzymują oddech [26.07.2025]

2 tygodni temu

Ministerstwo Pracy zapowiada przełomową reformę, która może zakończyć erę śmieciówek w Polsce. Od 1 stycznia 2026 roku Państwowa Inspekcja Pracy ma zyskać prawo do administracyjnego przekształcania nieuczciwych umów cywilnoprawnych w etaty. Zapowiedź Agnieszki Dziemianowicz-Bąk wywołała falę komentarzy – jedni mówią o rewolucji, inni ostrzegają, iż to tylko pozorne zmiany.

Fot. Kraków w Pigułce

Rewolucja na rynku pracy. Ministerstwo zapowiada likwidację śmieciówek – jest termin

Zapowiedź minister pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk może wstrząsnąć polskim rynkiem pracy. Szefowa resortu ogłosiła, iż od 1 stycznia 2026 roku Państwowa Inspekcja Pracy otrzyma prawo do administracyjnego przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. To rozwiązanie ma uderzyć w patologie związane z nadużywaniem tzw. śmieciówek, które od lat odbierają pracownikom stabilność i zabezpieczenia socjalne.

Śmieciówki – zmora polskich pracowników

Umowy zlecenia i umowy o dzieło to dla pracodawców wygoda, a dla pracowników – często pułapka. Brak pełnych składek, ubezpieczeń, prawa do urlopu i poczucie niepewności zatrudnienia to codzienność dla choćby 2 milionów osób pracujących w Polsce na takich zasadach. Obiecywane przez poprzednie rządy pełne ozusowanie śmieciówek nigdy nie weszło w życie.

Donald Tusk, negocjując z Komisją Europejską, wycofał z KPO zapis o likwidacji umów cywilnoprawnych, ograniczając się do zapowiedzi reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Teraz resort pracy ponownie zapowiada zmianę, choć w innej formie.

Nowe uprawnienia PIP

Plan ministerstwa zakłada, iż PIP będzie mogła decyzją administracyjną zmieniać nieuczciwe umowy cywilnoprawne na etaty. Dotyczyć to ma sytuacji, gdy pracownik faktycznie wykonuje obowiązki charakterystyczne dla stosunku pracy.

– Pracujemy nad ustawą, która pozwoli Inspekcji Pracy administracyjnie przekształcać nieuczciwe śmieciówki w umowy o pracę – zapowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w RMF FM.

Projekt ustawy ma być gotowy do końca sierpnia, a wejście w życie zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku.

Opór w samej Inspekcji

Reforma ma jednak krytyków. Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, określający się mianem „fana deregulacji”, studzi oczekiwania. Jak podkreśla, PIP nie będzie prowadzić masowych działań, a jedynie reagować w przypadkach szczególnie rażących nadużyć. Kryteria, według których będą oceniane umowy, nie zostały jeszcze określone.

Czy reforma faktycznie zlikwiduje śmieciówki?

Eksperci zwracają uwagę, iż projekt może okazać się jedynie częściową odpowiedzią na problem. Zamiast pełnego ozusowania umów, które realnie zniechęcałoby pracodawców do ich stosowania, rząd stawia na administracyjne decyzje PIP. jeżeli Inspekcja pozostanie bierna, nowe prawo może nie przynieść oczekiwanej rewolucji.

Bartłomiej Radecki

Specjalista od tematów społecznych i lekkich tematów ekonomicznych. Lubi dobrą kuchnię, kulturę i sztukę.

Idź do oryginalnego materiału