Już 1 września 2025 roku z europejskiego rynku znikną setki produktów do stylizacji paznokci, w tym popularne lakiery hybrydowe, żele i akryle. Unia Europejska wprowadza całkowity zakaz stosowania, produkcji i importu kosmetyków zawierających tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo) fosfiny, znany jako TPO. To substancja, która przez lata była kluczowym składnikiem zapewniającym trwałość manicure, jednak najnowsze badania jednoznacznie potwierdziły jej działanie rakotwórcze. Decyzja ta oznacza rewolucję dla całej branży kosmetycznej – od globalnych producentów, przez salony stylizacji paznokci, aż po miliony Polek wykonujących manicure w domu. Główny Inspektorat Sanitarny już teraz apeluje o sprawdzanie składów i pozbywanie się zapasów, a za złamanie zakazu grozić będą surowe kary, w tym grzywny sięgające 100 tysięcy złotych oraz kara pozbawienia wolności.
Czym jest TPO i dlaczego Unia Europejska uznała go za groźny?
Tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo) fosfiny, czyli TPO, to substancja chemiczna pełniąca rolę fotoinicjatora. Oznacza to, iż pod wpływem promieniowania UV z lamp używanych w salonach kosmetycznych, TPO inicjuje proces polimeryzacji, czyli szybkiego utwardzania żelu lub lakieru hybrydowego. To właśnie dzięki niemu manicure jest tak trwały, lśniący i odporny na uszkodzenia. Przez lata składnik ten był uznawany za niezastąpiony w branży stylizacji paznokci.
Problem w tym, iż TPO zostało oficjalnie sklasyfikowane jako substancja CMR kategorii 1B. Skrót ten oznacza, iż związek ma udowodnione działanie rakotwórcze (Carcinogenic), mutagenne (Mutagenic) oraz szkodliwe na rozrodczość (Reprotoxic). Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego nr 1272/2008, substancje o takiej klasyfikacji nie mogą być stosowane w produktach kosmetycznych. Decyzja o zakazie jest kulminacją wieloletnich badań prowadzonych przez Europejską Agencję Chemikaliów (ECHA), które wykazały niepokojący związek między ekspozycją na TPO a zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworów i problemów z płodnością.
Kogo dotyczy zakaz i jak się przygotować na zmiany od 1 września 2025?
Nowe przepisy uderzą w cały łańcuch dostaw i będą miały bezpośrednie konsekwencje dla kilku grup. Zakaz jest bezwzględny – obejmuje nie tylko produkcję i sprzedaż kosmetyków z TPO na terenie UE, ale również import produktów spoza Wspólnoty. Oznacza to, iż tanie lakiery z azjatyckich platform sprzedażowych również staną się nielegalne, jeżeli zawierają tę substancję.
Główny Inspektorat Sanitarny wydał już wytyczne dla poszczególnych grup:
- Producenci i importerzy: Muszą natychmiast dostosować receptury swoich produktów i wycofać z rynku wszystkie serie zawierające TPO przed 1 września 2025 roku.
- Salony kosmetyczne: Właściciele i styliści paznokci są zobowiązani do weryfikacji składów wszystkich posiadanych produktów (żeli, lakierów, baz, topów) i wymiany ich na nowe, zgodne z przepisami. Gromadzenie zapasów „na później” będzie nielegalne i surowo karane.
- Konsumenci: Osoby wykonujące manicure w domu powinny dokładnie sprawdzać etykiety kupowanych produktów. Szczególną ostrożność należy zachować przy zakupach online, zwłaszcza na platformach spoza UE, gdzie ryzyko trafienia na produkt niezgodny z prawem jest największe.
Potężne kary za złamanie zakazu. choćby 100 000 zł i więzienie
Unijni i polscy regulatorzy podchodzą do zagrożenia bardzo poważnie, co odzwierciedlają przewidziane sankcje. Za wprowadzenie do obrotu lub stosowanie produktów z TPO po 1 września 2025 roku grożą dotkliwe kary. Państwowa Inspekcja Sanitarna oraz Inspekcja Handlowa będą uprawnione do przeprowadzania niezapowiedzianych kontroli w salonach, hurtowniach i u producentów.
Wysokość kar finansowych może być astronomiczna. Inspektorzy będą mogli nałożyć na podmiot gospodarczy grzywnę w wysokości nawet do 100 000 złotych. To jednak nie wszystko. Kodeks karny przewiduje również odpowiedzialność karną dla osób, które świadomie łamią zakaz. Za umyślne wprowadzenie do obrotu szkodliwego produktu grozi kara od 6 miesięcy do 2 lat pozbawienia wolności. choćby nieumyślne naruszenie przepisów może skutkować karą więzienia od 3 miesięcy do roku.
Co dalej z branżą beauty? Czekają nas podwyżki cen i nowe technologie
Zakaz TPO to ogromne wyzwanie technologiczne i finansowe dla całej branży kosmetycznej. Producenci już teraz inwestują miliony euro w badania i rozwój, aby znaleźć bezpieczne i równie skuteczne alternatywy dla TPO. Opracowanie nowych fotoinicjatorów jest procesem kosztownym i czasochłonnym, co może w krótkim okresie przełożyć się na wzrost cen lakierów hybrydowych i innych produktów do stylizacji paznokci.
Salony kosmetyczne muszą przygotować się na koszty związane z wymianą zapasów oraz na ewentualne szkolenia z pracy na nowych produktach, które mogą mieć nieco inne adekwatności aplikacyjne czy czas utwardzania. W dłuższej perspektywie decyzja UE ma jednak przynieść pozytywne skutki. Wymusi na branży innowacyjność, a przede wszystkim znacząco podniesie poziom bezpieczeństwa konsumentów. To część szerszej strategii Unii Europejskiej, która dąży do stworzenia najbezpieczniejszego rynku produktów konsumenckich na świecie, eliminując z niego substancje o udowodnionym działaniu toksycznym.
Read more:
Koniec popularnych lakierów hybrydowych! UE zakazuje rakotwórczego składnika od 2025