Konfederacja domaga się powołania komisji śledczej ws. ukraińskiego zboża [WIDEO]

1 rok temu

W środę (12.04.2023) poseł Krzysztof Bosak zaapelował z mównicy sejmowej o powołanie komisji śledczej w sprawie wwozu do Polski ukraińskiego zboża. – Wszystko wskazuje na to, iż rząd naciskał na służby zobowiązane do kontroli celnej, aby od tych kontroli odstąpiły. Bez żadnej kontroli standardów, pod wymyślonym terminem zboża technicznego, wjechało do Polski nie wiadomo ile milionów ton zboża nie wiadomo jakiej jakości – mówił Bosak.

Poseł Konfederacji wyjaśnił, iż celem komisji miałoby być wyjaśnienie, kto podjął decyzję o wstrzymaniu kontroli; ustalenie czy prawdą jest, iż ukraińskie zboże wwożone jest w tej chwili do Polski jako czyściwo przemysłowe; ustalenie kto chciał oszukać społeczeństwo w sprawie istnienia rzekomych korytarzy transportowych i rzekomej budowy silosów i terminala zbożowego; wyjaśnienie kto podjął decyzję o oszukaniu rolników, iż będą drożej sprzedawać swoje zboże.

@krzysztofbosak z wnioskiem formalnym o powołanie komisji śledczej ws. ukraińskiego zboża!

Kto podjął decyzję o wstrzymaniu kontroli?
Czy prawdą jest, iż zboże ciągle wjeżdża do Polski, w tej chwili nie jako „techniczne” a „czyściwo przemysłowe”? 1/2 pic.twitter.com/URMxZDMyoQ

— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) April 12, 2023

Podczas konferencji prasowej w Sejmie poseł Bosak wyjaśnił, iż komisja śledcza jest potrzebna, ponieważ „nie wierzymy w to, iż prokuratura podległa ministrowi Ziobrze wyjaśni cokolwiek z tych rzeczy”. Podkreślił też, iż chociaż rozporządzenie unijne zniosło cła dla ukraińskiego zboża, to nie zniosło obowiązku badania jego jakości. – To, iż polski rząd nacisnął na służby mu podległe, żeby nie kontrolowały napływu płodów rolnych z Ukrainy, to w naszej ocenie jest złamaniem prawa – oświadczył Bosak.

Poseł Stanisław Tyszka wskazał, iż mamy do czynienia z nieuczciwą konkurencją, ponieważ ukraińskie zboże nie musi spełniać wyśrubowanych standardów narzuconych naszemu rolnictwo przez przepisy unijne. Podkreślił też, iż należy sprawdzić, czy brak kontroli nad wwożonym do Polski ukraińskim zbożem nie był działaniem celowym, i czy nie stały za tym firmy, które lobbowały wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości za tym, żeby tak to wyglądało. – To jest pytanie, na które może odpowiedzieć tylko komisja śledcza – powiedział poseł Konfederacji.

Tyszka wskazał też, iż nie chodzi wyłącznie o wwóz ukraińskiego zboża. – Mamy do czynienia z napływem również drobiu i jaj gorszej jakości – powiedział. – Za chwilę będziemy mieli problem z napływem owoców z rynku ukraińskiego – dodał. A kto na tym korzysta ze strony ukraińskiej? – Tu nie chodzi o rolników ukraińskich, tylko w większości o międzynarodowe korporacje – podkreślił Tyszka.

Źródło informacji: Twitter, YouTube

Zobacz też:

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. ukraińskiego zboża technicznego sprzedanego polskim producentom mąki

Idź do oryginalnego materiału