Koń przewrócił się na trasie do Morskiego Oka. Jest reakcja ministerstwa

1 tydzień temu
Ministerstwo Klimatu i Środowiska skomentowało nagranie, na którym widać konia leżącego na drodze do Morskiego Oka. Resort zapowiedział, iż zajmie się sprawą razem z Tatrzańskim Parkiem Narodowym. "To nie jest odosobniony przypadek" - podkreślono.
Pisaliśmy na Gazeta.pl o nagraniu pokazującym konia leżącego na drodze do Morskiego Oka. Koń podniósł się, gdy został klepnięty po pysku przez furmana. Filmik trafił do internetu 4 maja. Tego samego dnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska odniosło się do zdarzenia.

REKLAMA







Zobacz wideo
Krystyna Jarek: Są różne modele korzystania z AI dopasowane do biznesu



Ministerstwo będzie rozmawiać z TPN o koniach wożących turystów do Morskiego Oka
Ministerstwo Klimatu i Środowisko poinformowało na portalu X, iż 6 maja resort zajmie się problemem koni wożących turystów do Morskiego Oka. "Dobrostan zwierząt to kompetencja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ale w poniedziałek przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska będą pracować z Tatrzańskim Parkiem Narodowym, bo taki scenariusz jak z tego filmu, to nie jest odosobniony przypadek. W najbliższym czasie przekażemy opinii publicznej raport z wnioskami w tej sprawie" - przekazano.


Koń przewrócił się niedaleko Wodogrzmotów Mickiewicza. "Furman wyprzągł konia, zwierzę gwałtownie wstało"
"Gazeta Krakowska" poinformowała, iż w piątek 3 maja koń potknął się i przewrócił w pobliżu Wodogrzmotów Mickiewicza, około 500 metrów od Palenicy Białczańskiej. - Po upadku furman wyprzągł konia, zwierzę gwałtownie wstało. Furman został zobowiązany zwieźć konia do Bukowiny Tatrzańskiej, a następnie zlecić badania zwierzęcia przez lekarza weterynarii - powiedział Grzegorz Bryniarski, leśniczy z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Właściciel konia przekazał, iż weterynarz nie stwierdził u zwierzęcia żadnych obrażeń. Jak dodał Bryniarski, furman oświadczył, iż koń został dopuszczony do pracy.
Idź do oryginalnego materiału