Przywódcy Zachodu słyszą bicie dzwonu z Rosji po śmierci sławnego opozycjonisty. Cierpi subtelne sumienie zachodniego demokraty. Niektórzy cierpią publicznie. Czynią to w asyście chóru telewizyjnych płaczek. Razem tworzą reality show, w którym rusofobia harmonijnie łączy się z niby-troską o demokrację. W tym samym czasie trwa ludobójstwo w Strefie Gazy. Tu też bije dzwon na trwogę....
- Strona główna
- Polityka światowa
- Komu bije dzwon z Moskwy, a komu ze Strefy Gazy
Powiązane
Rozmowa Trumpa z Putinem. "Dostał już to, czego chciał"
39 minut temu
Kosztowne negocjacje. Astronomiczny rachunek dla Europy
57 minut temu
Polecane
W Monachium kierowca wjechał samochodem w grupę ludzi
51 minut temu
Bójka w Płocku. Ranny został 35-latek!
58 minut temu
Podrobioną odzież znaleźli w przesyłkach kurierskich
1 godzina temu