Przywódcy Zachodu słyszą bicie dzwonu z Rosji po śmierci sławnego opozycjonisty. Cierpi subtelne sumienie zachodniego demokraty. Niektórzy cierpią publicznie. Czynią to w asyście chóru telewizyjnych płaczek. Razem tworzą reality show, w którym rusofobia harmonijnie łączy się z niby-troską o demokrację. W tym samym czasie trwa ludobójstwo w Strefie Gazy. Tu też bije dzwon na trwogę....
- Strona główna
- Polityka światowa
- Komu bije dzwon z Moskwy, a komu ze Strefy Gazy
Powiązane
Trump i Netanjahu. Koniec miłości [OPINIA]
1 godzina temu
Trump się poddaje. Chiny mogą rozpocząć świętowanie
2 godzin temu
Trump zaostrza kurs wobec UE. "Jest gorsza niż Chiny"
3 godzin temu
Polecane
Wycieki z matur. Są pierwsze wnioski do prokuratury
19 minut temu
Przecieki na maturach. Ruch dyrektora CKE
25 minut temu