Kompromitacja prokuratury: bezczynność w sprawie afery w Funduszu Sprawiedliwości

3 miesięcy temu

Macki mafijnego systemu stworzonego przez Zbigniewa Ziobro sięgają bardzo głęboko. Prokuratura od lutego miała dowody w sprawie Funduszu Sprawiedliwości i nic z tym nie zrobiła. Dopiero ujawnienie taśm opinii publicznej spowodowało wstrząs.

Prokuratura w Polsce znalazła się w centrum burzy medialnej i publicznego oburzenia po ujawnieniu, iż od lutego 2024 roku dysponowała taśmami z dowodami na korupcję i oszustwo związane z Funduszem Sprawiedliwości, ale nie podjęła żadnych działań. To rażące zaniedbanie wywołuje falę krytyki wobec organów ścigania i rzuciło cień na wiarygodność instytucji odpowiedzialnych za egzekwowanie prawa.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Fundusz Sprawiedliwości, mający na celu wspieranie ofiar przestępstw i finansowanie projektów mających poprawić funkcjonowanie systemu sprawiedliwości, od dawna był przedmiotem kontrowersji. Już wcześniej pojawiały się zarzuty dotyczące niewłaściwego wykorzystywania środków. Jednak nowe dowody w postaci taśm, które pojawiły się na początku 2024 roku, stanowią najbardziej bezpośrednie i jednoznaczne świadectwo tego wielkiego politycznego oszustwa PiS i Suwerennej Polski.

Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez media, taśmy zawierają nagrania rozmów, w których padają konkretne nazwy, nazwiska i opis systemu oszustwa. Materiały te jasno wskazują na systematyczne nadużycia i zaangażowanie osób na wysokich szczeblach administracji państwowej. Nagrania te, według ekspertów, powinny stanowić najważniejszy dowód w postępowaniach karnych i podstawę do zatrzymań.

Pomimo posiadania tak mocnych dowodów, prokuratura nie podjęła żadnych widocznych działań w celu wyjaśnienia sprawy. Brak jakiejkolwiek reakcji, postępowań czy aresztowań budzi poważne wątpliwości co do niezależności i efektywności działania organów ścigania. Krytycy zarzucają prokuraturze celowe opóźnianie śledztwa oraz sugerują, iż za decyzją o niepodejmowaniu działań mogą stać naciski polityczne o charakterze mafijnym.

Wcześniej ujawniono, iż prokuratura nie chciała zająć się sprawą Daniela Obajtka.

Teraz weźmy pod uwagę, iż Prokuratura o tych nagraniach wie od lutego / marca i ma do tego mnóstwo zeznań Mraza.

I jedyne (widoczne) działanie Prokuratury to zawieszenie jednego prokuratora. A i to dopiero po ukazaniu się nagrania. https://t.co/Zg65A2nv5i

— Jarek Koscielny (@JarekKoscielny) May 25, 2024

Idź do oryginalnego materiału