Kompromitacja Bidena w USA. Tusk: Bałem się tego

2 dni temu
Zdjęcie: Premier Donald Tusk Źródło:PAP / Leszek Szymański


Eksperci przyznają, iż Joe Biden przegrał czwartkową debatę z Donaldem Trumpem. Sprawę komentuje Donald Tusk.


Pierwsza w tym roku debata Joe Bidena z Donaldem Trumpem odbyła się w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego w Atlancie. Według "Business Insider" było to dla obecnego prezydenta ryzykowne przedsięwzięcie, mające na celu poprawę jego pozycji w oczach wyborców. Jednak, jak zauważają dziennikarze, debata przebiegła fatalnie dla Bidena. Prezydent wyglądał szczególnie słabo na początku rozmowy.


Z sondażu CNN wynika, iż 67 proc. respondentów oglądających czwartkową debatę uważa, iż starcie wygrał Donald Trump, zaś 33 proc. twierdzi, iż Joe Bidena.


Do wydarzeń w USA odniósł się premier Donald Tusk. – Bałem się tego. Można się było spodziewać, iż w bezpośredniej konfrontacji, w debacie, nie będzie łatwo panu prezydentowi – stwierdził szef rządu podczas konferencji prasowej Brukseli w piątek.


Tusk skomentował również plotki, jakoby Demokraci rozważali zmianę kandydata, by zwyciężyć w wyborach. – Na pewno mają problem. Te reakcje są jednoznaczne – ocenia.


Jak dodał, "nic się jeszcze nie rozstrzygnęło". Tusk podkreślił, iż zmiana prezydenta USA przełoży się na geopolityczną zmianę w wielu miejscach na świecie. – Lepiej nie wywoływać wilka z lasu – podsumował.


Ameryka zszokowana stanem Bidena


W opinii wielu ekspertów prezydent Joe Biden wypadł fatalnie podczas debaty z Donaldem Trumpem. Demokraci mogą mieć kłopoty przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi.


"Odpowiadając na pierwsze pytanie dziennikarza CNN Jake’a Tappera, które dotyczyło gospodarki, Bidenowi zaczęło brakować tchu. Pośpiesznie zaczął wymieniać fakty, bełkocząc, a czasami wyraźnie brakowało mu słów” – zauważono w artykule, dodając, iż w pewnych momentach Biden wypowiadał pozbawione sensu sformułowania.


Chociaż w miarę trwania debaty Biden stawał się coraz bardziej energiczny, a jego głos stał się nieco mniej ochrypły, jego odpowiedzi pozostały niewyraźne. Jednocześnie, jak pisze "BI", Trump skutecznie wykorzystał słaby występ polityka Demokratów, zachowując spokój i dyscyplinę, okazjonalnie pozwalając sobie na uszczypliwości wobec prezydenta.


– Naprawdę nie wiem, co powiedział na końcu tego zdania – skomentował w pewnym momencie Trump. – Myślę, iż on też nie wie, co powiedział – dodał.


Czytaj też:Demokraci szukają nowego kandydata? "Biden musi się wycofać"Czytaj też:Demokraci zmienią kandydata? Kurski: Operacja narracyjna ruszyła
Idź do oryginalnego materiału