Kompromitacja Andrzeja Dudy. Nie chce pokoju na Ukrainie?

2 godzin temu

Andrzej Duda potężnie skompromitował się na arenie międzynarodowej a wszystko za sprawą jego doradcy, Mastalerka. Nakręcając spin o rzekomym znaczeniu Dudy, pod hasłem ostrzegania Trumpa, prezydentowi powiedziało się kilka słów za dużo. Co bowiem czytamy w dzisiejszych spinach powielanych choćby przez Wirtualną Polskę?

“Uważam, iż była to próba doprowadzenia do zawieszenia broni w Ukrainie przed objęciem urzędu przez Donalda Trumpa – powiedział Andrzej Duda w rozmowie z agencją Bloomberga, którą zinterpretował jako próbę “wykluczenia Donalda Trumpa z rozmów” o przyszłości Ukrainy. Prezydent przyznał, iż w rozmowie telefonicznej 11 listopada “ostrzegł Donalda Trumpa”, iż Niemcy i inni sojusznicy próbują “związać mu ręce” – pisze dzisiaj WP.pl, portal skompromitowany m.in. sprawą Krzysztofa Suwarta i wielu przelewów od Ziobry.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To co zrobił Andrzej Duda nie mieści się w kanonach normalnej polityki. To zdrada na wielu frontach, realizowana na potrzeby wmawiania elektoratowi, iż cokolwiek znaczy a spin wymyślił Mastalerek. Ale z tej wypowiedzi można odnieść wrażenie jeszcze jedno – iż Dudzie na pokoju nie zależy.

WP sufluje spin Mastalerka, bowiem jest tam ożywiony kontakt. Jednak doradca prezydenta jak zwykle nie zrozumiał na czym polega polityka.

Idź do oryginalnego materiału