Komisja zarzuca kłamstwo polskiemu ministrowi. „Nieprawdziwe stwierdzenia”

news.5v.pl 5 godzin temu

— Te twierdzenia są nieprawdziwe — oświadczył w rozmowie z RMF FM rzecznik unijnego komisarza do spraw handlu Valdisa Dombrovskisa, komentując słowa Czesława Siekierskiego o „utajnionych negocjacjach między UE a Mercosur”. — Komisja w pełni przestrzegała wszystkich stosownych przepisów, w tym zapewniając równy poziom przejrzystości wobec Rady i Parlamentu — podkreślił Olof Gille.

Rzecznik Valdisa Dombrovskisa zaznaczył w komunikacie przesłanym stacji, iż „Komisja Europejska regularnie informuje Parlament Europejski o stanie negocjacji handlowych” za pośrednictwem spotkań na komisji do spraw handlu i spotkań „specjalnych grup monitorujących”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rzecznik komisarza do spraw handlu odpowiada na zarzuty. „Normalna praktyka”

Według Olofa Gille wszystkie dokumenty, z wyjątkiem kontrpropozycji Mercosur dostępne są w formie elektronicznej w internecie. — Jest to normalna praktyka w procesie negocjacyjnym, ponieważ zachowanie wzajemnego zaufania między partnerami negocjacyjnymi jest konieczne, aby osiągnąć pozytywny wynik — wyjaśnił.

— Grupa monitorująca do spraw Mercosuru była jedną z tych, które spotykały się częściej w poprzedniej kadencji, więc bardzo często informowaliśmy parlament w trakcie negocjacji — przekazał rzecznik, cytowany przez RMF FM.

Czesław Siekierski krytykował negocjacje w sprawie Mercosur. „Nie wolno tak robić”

Wcześniej Czesław Siekierski ostro skrytykował negocjacje prowadzone przez Komisję Europejską z Mercosur. — Były prowadzone w dużej mierze w formie tajnej, poufnej, iż rolnicy, organizacje rolnicze nie były informowane o tym, jak przebiegają, kraje członkowskie nie były w pełni informowane — podkreślił polski minister rolnictwa.

— Takich rzeczy nie wolno robić, bo jest to działanie przeciwko Wspólnocie, o ile idziemy na daleko idące utajnienia procesu negocjacji — dodał.

Podobne zarzuty pod adresem Komisji o brak transparentności wystosował m.in. włoski eurodeputowany z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Carlo Fidanza. — KE przekroczyła swoje kompetencje — ocenił.

Idź do oryginalnego materiału