Komisja odsłania karty ws. afery wizowej

4 dni temu
Zdjęcie: komisja-odslania-karty-ws.-afery-wizowej


Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej zakończyła swoje prace, dostarczając opinii publicznej szczegółowy raport, który rzuca nowe światło na problematykę polityki wizowej Polski w ostatnich latach. W środę Marek Sowa, przewodniczący komisji, przedstawił w Sejmie wnioski, które wzbudziły kontrowersje i wywołały ostrą wymianę zdań. Oskarżenia kierowane pod adresem ówcześnie rządzącej partii PiS i kluczowych polityków zwiększyły temperaturę polityczną w kraju.

Raport Komisji: Najważniejsze ustalenia

Na początku grudnia komisja przyjęła raport końcowy oraz zdecydowała o skierowaniu do prokuratury 11 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak poinformował przewodniczący Marek Sowa, dokumentacja obejmuje zarzuty przeciwko wielu prominentnym politykom, w tym premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ministrowi spraw zagranicznych Zbigniewowi Rau, ministrowi spraw wewnętrznych Mariuszowi Kamińskiemu, oraz byłej minister Jadwidze Emilewicz.

„Dzisiaj kierujemy do Prokuratury Krajowej zawiadomienia dotyczące 11 osób. Wśród nich m.in.: Zbigniew Rau, Mateusz Morawiecki, Mariusz Kamiński, Jadwiga Emilewicz, Andrzej Stróżny i Lech Kołakowski. Prawo musi być równe dla wszystkich!” – napisał Sowa 13 grudnia na portalu X, załączając zdjęcia dokumentów zapakowanych w kartony.

Skala problemów wizowych

Podczas debaty w Sejmie Marek Sowa wskazał, iż od 2019 roku Polska wydała ponad 2 miliony wiz pracowniczych, co stanowi niemal połowę wszystkich tego typu dokumentów wydanych w Unii Europejskiej. Podkreślał, iż zmiany legislacyjne wprowadzone przez rząd PiS doprowadziły do stworzenia systemu, który określił mianem „fabryki wiz”.

„Działania rządu PiS-u przyczyniły się do niekontrolowanego napływu migrantów posiadających polskie wizy. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych funkcjonował korupcjogenny system umożliwiający załatwianie wiz z pominięciem obowiązujących procedur. Politycy PiS-u posiadali wiedzę o tym procederze, pomimo to nie podjęli działań, aby zapobiec tej sytuacji” – powiedział Sowa z mównicy.

Oskarżenia i nazwiska

W swoim przemówieniu Sowa wspomniał m.in. o „liscie Wawrzyka” oraz aferze Kobosa, które określił jako „wierzchołek góry lodowej”. Zdaniem przewodniczącego komisji, sprawozdanie ujawnia znacznie większą skalę problemu i liczne przykłady działań korupcyjnych w strukturach rządowych.

„Dobrze udokumentowanych i opisanych w sprawozdaniu komisji działań korupcjogennych znajdziemy znacznie więcej” – dodał poseł Koalicji Obywatelskiej. Wskazał również, iż Polska stała się postrzegana na arenie międzynarodowej jako kraj prowadzący najbardziej otwartą i liberalną politykę wizową w strefie Schengen, co zaszkodziło jej wizerunkowi.

Reakcje na raport

Opozycja ostro skrytykowała politykę wizową rządu, uznając raport za dowód na poważne zaniedbania i działania sprzeczne z interesem publicznym. Z kolei politycy PiS odrzucili zarzuty komisji, twierdząc, iż mają one podłoże polityczne i są elementem walki wyborczej.

Zarzuty przedstawione w raporcie oraz działania komisji z pewnością będą przedmiotem dalszej debaty publicznej i prawnej. Pytania o odpowiedzialność polityczną i konsekwencje prawne dla wymienionych w raporcie osób pozostają otwarte.

Read more:
Komisja odsłania karty ws. afery wizowej

Idź do oryginalnego materiału