Komisja Europejska wycofa procedurę z Artykułu 7 wobec Polski

1 tydzień temu

Komisja Europejska zapowiedziała zakończenie procedury z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej przeciwko Polsce. „Komisja uważa, iż nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności w Polsce”, napisano w komunikacie KE.

„Komisja Europejska zakończyła dzisiaj analizę sytuacji w zakresie praworządności w Polsce w związku z procedurą określoną w art. 7 ust. 1 TUE. Zdaniem Komisji w Polsce nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia zasady praworządności w rozumieniu art. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej”, czytamy w oświadczeniu służb prasowych Komisji.

KE podkreśliła, iż Polska „wprowadziła szereg środków ustawodawczych i nieustawodawczych w celu rozwiązania problemów dotyczących niezależności systemu wymiaru sprawiedliwości, uznała pierwszeństwo prawa Unii oraz zobowiązała się do wykonania wszystkich wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczących praworządności, w tym niezależności sądów”.

Plan Bodnara okazał się kluczowy

„Przyjęcie jasnego programu w formie planu działania przedstawionego przez Polskę w lutym 2024 r. oraz fakt, iż Polska podjęła pierwsze konkretne kroki w celu wdrożenia tego planu oraz uznała, iż należy zająć się kwestią praworządności, mają bezpośrednie znaczenie dla oceny ryzyka dokonanej przez Komisję”, napisano.

Chodzi o plan działania na rzecz przywrócenia praworządności, złożony z dziesięciu ustaw, który przedstawił minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak pisaliśmy w lutym, spotkał się on z pozytywną reakcją zarówno ze strony KE, jak i pozostałych 26 państw UE.

„Polska zobowiązała się w nim rozwiązać poważne problemy w zakresie praworządności przedstawione w uzasadnionym wniosku Komisji uruchamiającym procedurę określoną w art. 7 TUE. Następnie Komisja przeprowadziła nową analizę w celu ustalenia, czy przez cały czas istnieje «wyraźne ryzyko poważnego naruszenia»”, oznajmiła KE.

Już wówczas Věra Jourová, wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za wartości i przejrzystość, zapowiadała, iż jest to pierwszy krok do zakończenia procedury z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej

Komisja w komunikacie zauważyła również, iż 29 lutego 2024 r. Polska przystąpiła do Prokuratury Europejskiej.

„Nowy rozdział dla Polski”

„Komisja informuje zatem Radę i Parlament Europejski o swojej ocenie i o zamiarze wycofania uzasadnionego wniosku z 2017 r., co oznacza zamknięcie procedury przewidzianej w art. 7 ust. 1”, napisano w komunikacie KE.

Věra Jourová ma przedstawić analizę Komisji na najbliższym posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych. Następnie, po uwzględnieniu wszelkich uwag Rady, Komisja zamierza formalnie wycofać uzasadniony wniosek dotyczący art. 7 ust. 1 TUE.

Formalne zakończenie procedury nastąpi więc nie wcześniej niż przed posiedzeniem ministrów ds. europejskich 21 maja. O zakończenie procedury przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, czyli przez 9 czerwca, zabiegał polski rząd.

– Dziś otwieramy nowy rozdział dla Polski. Po ponad sześciu latach uważamy, iż procedura określona w art. 7 ust. 1 może zostać zamknięta – obwieściła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Pogratulowała premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi „tego ważnego przełomu”.

– Jest to wynik ich ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków reformatorskich. Trwające przywracanie praworządności w Polsce ma wielkie znaczenie dla Polek i Polaków oraz dla całej Unii. Świadczy to o sile praworządności i demokracji w Europie – podkreśliła.

„Konieczne są dalsze wysiłki”

– Z zadowoleniem przyjmuję pozytywne działania władz polskich na rzecz przywrócenia niezależności sądów i rozwiązania innych problemów związanych z procedurą przewidzianą w art. 7. – powiedziała z kolei Jourová.

– Chociaż konieczne są dalsze wysiłki, dotychczasowe działania pozwalają nam stwierdzić, iż nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności. niedługo będzie można zamknąć tę procedurę, co ma pozytywne znaczenie zarówno dla Unii, jak i dla Polski – dodała.

KE zaznaczyła jednak, iż środki przewidziane w planie Bodnara i inne działania na rzecz praworządności w Polsce „będą przez cały czas regularnie monitorowane, w szczególności w ramach rocznego sprawozdania na temat praworządności”.

Idź do oryginalnego materiału