Komisja Europejska ukarana. Złamali prawo, które wcześniej sami uchwalili

6 dni temu

Komisja Europejska „nielegalnie kierowała reklamy do obywateli, wykorzystując wrażliwe dane osobowe” – uznał Europejski Inspektor Ochrony Danych (EDPS), który zajął się skargą zgłoszoną przez Europejskie Centrum Praw Cyfrowych (NOYB). Sprawa dotyczyła reklam politycznych.

NOYB, które wystąpiło ze skargą w imieniu jednego z obywateli UE zarzuciło KE, iż wykorzystała wrażliwe dane osobowe dotyczące poglądów politycznych, zlecając opracowanie i przeprowadzenie ukierunkowanej kampanii reklamowej na platformie X w dniach od 15 do 28 września 2023 r.

W swoim orzeczeniu z 13 grudnia organ nadzorczy stwierdził, iż „Komisja… bezprawnie [przetwarzała] dane osobowe skarżącego, w tym szczególne kategorie danych osobowych, bez ważnej podstawy prawnej w kontekście ukierunkowanej kampanii reklamowej, którą Komisja prowadziła na platformie społecznościowej X od 15 do 28 września 2023 r.” Chodziło o uzyskanie poparcia dla propozycji KE dotyczącej kontrolowania czatów pod pretekstem rzekomego „zapobiegania i zwalczania wykorzystania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci w Internecie.

Reklama była kierowana do obywateli kilku państw UE wyselekcjonowanych w oparciu o dane wrażliwe dotyczące ich poglądów politycznych. W swojej skardze NOYB oskarżył Dyrekcję Generalną ds. Migracji i Spraw Wewnętrznych Komisji o stosowanie bezprawnego mikrotargetowania na platformie X w celu promowania propozycji KE skanowania wszystkich prywatnych komunikatorów.

Kiedy wybuchła gorąca debata, mówiono, iż KE chciała wpłynąć na poglądy polityczne w Holandii. Według organizacji pozarządowej, KE nie tylko „desperacko pragnęła zdobyć poparcie społeczne, które mogłoby zostać wykorzystane do wywierania presji na rządy krajowe, aby zaakceptowały kontrowersyjny wniosek ustawodawczy”, ale również „podważyła ustalone procedury demokratyczne między instytucjami UE i naruszyła unijne rozporządzenie GDPR”.

Raporty dotyczące reklam wykazały, iż KE kierowała reklamy do użytkowników na podstawie ich poglądów politycznych i przekonań religijnych. „Konkretnie reklamy były wyświetlane tylko osobom, które nie były zainteresowane słowami kluczowymi, takimi jak: #Qatargate, Brexit, Marine Le Pen, Alternative für Deutschland, Vox, Christian, Christian-phobia czy Giorgia Meloni”.

Działania te KE podjęła mimo, iż „wcześniej wyraziła obawy dotyczące wykorzystania danych osobowych do mikrotargetowania” i opisała tę praktykę jako „poważne zagrożenie dla uczciwego, demokratycznego procesu wyborczego”. Bruksela miała także wykorzystać mylące sondaże opinii publicznej.

Maartje de Graaf, prawniczka ds. ochrony danych w NOYB zaznaczyła, iż „Komisja Europejska nie przestrzega prawa, które pomogła ustanowić zaledwie kilka lat temu. Co więcej, X twierdzi, iż zakazuje wykorzystywania poufnych danych do targetowania reklam, ale nie robi nic, aby faktycznie egzekwować ten zakaz”.

Unijny organ nadzoru odpowiedzialny za przestrzeganie regulacji dotyczących ochrony danych osobowych uznał, iż KE złamała prawo i zdecydował się udzielić nagany.

Komisja Europejska nie jest jedyną instytucją unijną, która kieruje reklamy polityczne do wybranego segmentu społeczeństwa w oparciu o mikrotargetownie, co jest zakazane w Europie. Decyzja EDPS ma pełnić funkcję odstraszającą.

Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział: – Przyjmujemy do wiadomości decyzję Europejskiego Inspektora Ochrony Danych (EDPS) w sprawie kampanii Komisji mającej na celu podniesienie świadomości na temat wniosku ustawodawczego Komisji dotyczącego zapobiegania i zwalczania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci w Internecie”. KE ma ocenić tę decyzję.

Nagana dla KE pojawiła się tuż po anulowaniu wyników wyborów prezydenckich w Rumunii z powodu podobnych działań prowadzonych rzekomo przez prorosyjskich aktywistów.

Źródło: busselssignal.eu

AS

Idź do oryginalnego materiału