Ustawa, nad którą będzie teraz głosował Senat, grozi naruszeniem zasady non-refoulement, zakazującej deportacji osób, którym odmówiono azylu, do państw niebezpiecznych, ostrzega Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Michael O’Flaherty w liście do marszałek izby.
Poniżej publikujemy list wystosowany przez Komisarza Praw Człowieka RE Michaela O’Flaherty’ego do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. List został przetłumaczony na język polski.
Szanowna Pani Marszałek,
W nawiązaniu do mojego poprzedniego listu dotyczącego projektu ustawy przewidującego między innymi zwolnienie z odpowiedzialności karnej niektórych kategorii funkcjonariuszy państwowych działających na obszarach przygranicznych, piszę, aby kontynuować dialog na temat skutecznego przestrzegania praw człowieka na granicy polsko-białoruskiej.
Chciałbym wyrazić moje obawy dotyczące projektu nowelizacji ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, która została przyjęta przez Sejm 21 lutego i w tej chwili znajduje się w Senacie.
Proponowane zmiany ograniczające dostęp do procedur azylowych budzą poważne wątpliwości co do ich zgodności ze standardami praw człowieka Rady Europy, zwłaszcza z artykułem 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC). W szczególności artykuł 3 EKPC obejmuje zakaz wydalania jakiejkolwiek osoby do kraju, w którym grozi jej realne ryzyko tortur lub nieludzkiego bądź poniżającego traktowania lub karania (zasada non-refoulement).
We wrześniu 2024 roku odwiedziłem Polskę i odbyłem rozmowy z przedstawicielami polskich władz oraz organizacji społeczeństwa obywatelskiego na temat traktowania osób ubiegających się o azyl i migrantów na granicy z Białorusią. Zdaję sobie sprawę z wyzwań związanych z instrumentalizacją migracji i potępiam destabilizujące działania władz białoruskich.
Jednocześnie podkreśliłem, iż praktyka zawracania osób przez granicę na Białoruś bez indywidualnej oceny wiąże się z ryzykiem naruszenia praw chronionych przez Europejską Konwencję Praw Człowieka.
Dodatkowo, w lutym – po złożeniu przeze mnie pisemnych uwag w październiku 2024 roku – wystąpiłem ustnie jako strona trzecia przed Wielką Izbą Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie R.A. i inni przeciwko Polsce, dotyczącej domniemanych przypadków zawracania osób ubiegających się o azyl. Działania te są wyrazem mojego stałego zaangażowania w zapewnienie zgodności z międzynarodowymi standardami praw człowieka w tym obszarze.
Rozumiem, iż projekt ustawy (art. 33a ust. 1) umożliwia wprowadzenie ograniczeń w prawie do złożenia wniosku o ochronę, zarówno pod względem geograficznym, jak i czasowym. Ograniczenia te miałyby zastosowanie w przypadkach określonych w ustawie jako instrumentalizacja, gdy takie działania stanowią poważne i realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i obywateli, a restrykcje są niezbędne do złagodzenia tych zagrożeń i inne środki okazują się niewystarczające. Ograniczenia mogą być wprowadzane na maksymalnie 60 dni, jednak okres ten może zostać przedłużony, jeżeli przesłanki do ich stosowania przez cały czas będą obowiązywać.
Obawiam się, iż przepisy wprowadzone w tej ustawie mogą ograniczać dostęp do terytorium Polski dla osób, które mogą potrzebować ochrony, lub prowadzić do ich natychmiastowego zawrócenia z terytorium kraju, bez wcześniejszej oceny ich potrzeb w zakresie ochrony międzynarodowej.
Choć ustawa przewiduje pewne wyjątki humanitarne od tych ograniczeń, proponowane zmiany mogą doprowadzić do sytuacji, w której osoby zostaną pozbawione możliwości przedstawienia swoich roszczeń, co narazi je na potencjalne traktowanie sprzeczne z zasadą non-refoulement w państwie, do którego zostaną odesłane.
Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie podkreślał, iż zasada non-refoulement ma charakter absolutny. Nie podlega ona żadnym klauzulom ograniczającym (w tym związanym z bezpieczeństwem narodowym) i nie można od niej odstąpić, choćby w sytuacji zagrożenia dla narodu. Zapewnienie odpowiedniej, indywidualnej oceny ryzyka związanego z odesłaniem danej osoby stanowi najważniejszy mechanizm ochronny w celu zagwarantowania przestrzegania wspomnianej zasady.
W szczególności pragnę podkreślić, iż w sprawie M.K. i inni przeciwko Polsce, jak również w innych orzeczeniach, Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iż odmowa wjazdu i dostępu do procedury ochrony międzynarodowej dla osób ubiegających się o azyl na przejściu granicznym na granicy z Białorusią stanowiła naruszenie artykułu 3 EKPC.
Trybunał podkreślił znaczenie dostępu do sprawiedliwych i skutecznych procedur azylowych, a obecne zmiany mogą jeszcze bardziej osłabić tę zasadę. Ponadto Trybunał orzekł, iż każda odmowa wjazdu lub ograniczenie indywidualnej oceny sprzeciwu wobec wydalenia w przypadku osób, które przekraczają granicę w sposób nieregularny w innym miejscu, musi być zgodne z zasadą non-refoulement.
Dodatkowo, zgodnie z artykułem 13 EKPC, każda osoba musi posiadać skuteczny środek odwoławczy w przypadku naruszenia jej praw wynikających z Konwencji. jeżeli dana osoba ma uzasadnione roszczenie dotyczące ryzyka naruszenia artykułów 2 (prawo do życia) i 3 EKPC, to taki środek prawny musi mieć automatyczny skutek zawieszający. Obawiam się, iż przepisy projektu ustawy mogą również podważyć prawo do skutecznego środka odwoławczego.
Zwracam uwagę, iż przewidziane w projekcie ustawy mechanizmy ochronne, zwłaszcza ocena podatności na zagrożenia w trybie indywidualnym, wydają się niewystarczające do zapewnienia przestrzegania zasady non-refoulement we wszystkich przypadkach. Istnieje realne ryzyko, iż osoby, które nie zostaną natychmiast rozpoznane jako małoletnie, osoby z problemami zdrowotnymi lub osoby zagrożone poważną krzywdą w kraju pochodzenia, nie będą mogły skorzystać z tej ochrony.
Ponadto można wątpić, czy straż graniczna posiada odpowiednie kompetencje i możliwości do dokonania tak trudnej oceny na miejscu oraz czy zagwarantowane zostanie prawo do odwołania. W szczególności nie jest jasne, w jaki sposób miałaby być przeprowadzana ocena, czy danej osobie grozi poważnej krzywdy – właśnie dlatego pełna procedura azylowa jest zwykle niezbędna do rzetelnego określenia takiego ryzyka.
Brak odpowiednich zabezpieczeń oraz indywidualnej oceny naraża na zawracanie osoby, które mogą być traktowane na Białorusi w sposób sprzeczny z artykułami 2 i 3 EKPC, choćby jeżeli nie jeżeli straż graniczna nie uzna tego za „oczywiste”.
Mając na uwadze te obawy, zwracam się z uprzejmą prośbą do Senatu o powstrzymanie się od przyjęcia ustawy w jej obecnym kształcie.
Z wyrazami szacunku,
Michael O’Flaherty
Komisarz Praw Człowieka Rady Europy