– To na początek. o ile ten projekt zyska naszą akceptację, to będziemy go poszerzali o kolejne obszary miasta i kolejne drzewa będą poddane cyfrowej inwentaryzacji – zapewniła prezydent Mieczkowska.
Ile to będzie kosztowało?
Realizacją pilotażu zajmie się zespół specjalistów z Nature Based Tree Management (NBTM), partnera globalnej firmy Green Hill. Jego koszt to blisko 100 tys. zł. Umowa obejmuje jednorazowe skanowanie i dwuletnie wsparcie techniczne, obsługę, aktualizację, szkolenia.
Każde drzewo zostanie zeskanowane
Badanie drzew rozpocznie się jeszcze w bieżącym tygodniu. Jak poinformował Kamil Wiktoś-Gnach z NBTM, dane zbierane będą przy użyciu samochodu ze skanerem i kamerami, a sztuczna inteligencja pomagać będzie w wychwyceniu ważnych informacji uzyskanych w ramach skanu.
– Każde drzewo zostanie zeskanowane w detalach, dostaniemy cyfrowego bliźniaka. Wiemy, ile to drzewo ma liści, jaką ma objętość korony. (…) Wiemy, jaka jest wartość tych drzew. Co my, jako mieszkańcy, z nich mamy, jakie pełnią funkcję w mieście. Możemy monitorować jak w perspektywie czasu te zadrzewienia się zmieniają. Możemy działać, tam gdzie są problemy, identyfikować je na wczesnym etapie, ale i utrzymać te dobre trendy. System pokazuje nam osłabione drzewa, zaznacza je na czerwono – powiedział Wiktoś-Gnach.
Do czego posłużą pozyskane informacje?
Dodał, iż cyfrowa inwentaryzacja pozwoli na wyznaczenie skrajni. Ponadto uzyskane dane będą mogły zostać przesłane planistom z zaznaczonymi strefami ochrony drzewa.
Zastępca prezydenta Kołobrzegu ds. gospodarczych Ewa Pełechata podkreśliła, iż ten cyfrowy projekt pozwoli realizować przyjęte standardy ochrony drzew z większą dbałością. – Dowiemy się jakie gatunki sadzić i gdzie – wskazała.
Zaznaczyła, iż zebrane dane o drzewach zostaną wykorzystane przy opracowaniu planu adaptacji do zmian klimatu, a ich baza zostanie zintegrowana z kołobrzeskim systemem informacji przestrzennej.
– Zyskamy bardzo ważne narzędzie do dbałości o drzewostan, które pozwoli nam szybciej i skuteczniej reagować na zagrożenia, lepiej leczyć te drzewa, które są chore i racjonalniej planować gospodarkę i inwestycje – oceniła prezydent Mieczkowska.
Podkreśliła, iż wdrażany projekt jest jednym z elementów realizowanej przez miasto Kołobrzeg strategii smart city.
Skanowanie drzew potrwa kilka dni. Kolejnych kilka ma zająć, według zapewnień Wiktoś-Gnacha, wdrożenie całego systemu do zarządzania drzewami, który będzie zawierał inteligentną inwentaryzację. Pierwsze dane inwentaryzacyjne mają być w sierpniu.