Kolejny konserwatysta zdradza partię – liberałom do uzyskania większości parlamentarnej brakuje już tylko jednego mandatu

bejsment.com 3 godzin temu

Poseł z Ontario, Michael Ma, poinformował w czwartek, iż opuszcza klub konserwatystów i zasila szeregi liberałów.
Jak wyjaśnił, decyzję podjął po rozmowach i wysłuchaniu opinii mieszkańców swojego okręgu Markham–Unionville na terenie aglomeracji Wielkiego Toronto.
„To moment, w którym potrzebujemy jedności oraz zdecydowanych działań na rzecz przyszłości Kanady” – napisał w oświadczeniu.
„W takim duchu doszedłem do przekonania, iż premier Mark Carney prezentuje stabilne i pragmatyczne podejście, którego dziś potrzebujemy, aby realizować priorytety, o jakich słyszę każdego dnia podczas rozmów z mieszkańcami Markham–Unionville” – dodał.

Według liberalnego źródła cytowanego przez CBC News, Ma spotkał się z Carneyem w czwartek po południu, a następnie publicznie ogłosił swoje dołączenie do obozu rządzącego.
Decyzja ta zapadła zaledwie kilka tygodni po tym, jak Chris d’Entremont również opuścił Partię Konserwatywną i zasiadł po stronie rządu.
Przejście Ma sprawia, iż Carney znajduje się już tylko jeden mandat od utworzenia rządu większościowego.
Premier przedstawił nowego posła podczas czwartkowego, świątecznego spotkania liberałów.
„Wielu z was – i chylę przed wami czoła – było liberałami przez całe życie… inni być może dołączyli do nas dosłownie przed chwilą” – powiedział, po czym zaprezentował Ma i zaprosił go na scenę.
Nowy członek klubu liberalnego został przywitany owacją na stojąco, po czym skierował do zebranych krótkie życzenia świąteczne.

Lider konserwatystów Pierre Poilievre krótko po ogłoszeniu decyzji Ma zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zarzucił posłowi odejście od obietnic wyborczych.
„Michael Ma został wybrany jako konserwatysta przez mieszkańców Markham–Unionville, by przeciwstawiać się inflacyjnym wydatkom liberałów, które podnoszą koszty życia. Dziś postanowił poprzeć dokładnie tę politykę, z którą miał walczyć” – napisał Poilievre na platformie X.

„Najbardziej zawiódł tych, którzy zaufali mu w walce o bardziej przystępną przyszłość. Prędzej czy później będzie musiał się z nimi rozliczyć” – dodał.
Konserwatywny poseł Todd Doherty opublikował w serwisie X zdjęcie Ma z Poilievre’em, sugerując, iż Ma uczestniczył w konserwatywnym przyjęciu świątecznym w środę, czyli na noc przed zmianą kolorów partyjnych.
Ma po raz pierwszy zdobył mandat poselski w kwietniu. Okręg Markham–Unionville był wcześniej reprezentowany przez liberała Paula Chianga.

Ma uzyskał nieco ponad 50 procent głosów, wyprzedzając następcę Chianga, Petera Yuena, o około trzy punkty procentowe.

Przez kilka dni po odejściu d’Entremonta krążyły spekulacje, iż kolejni konserwatyści mogą pójść w jego ślady, jednak aż do decyzji Ma żaden z nich nie zmienił kolorów partyjnych.

Pojawiały się także przypuszczenia, iż konserwatysta Matt Jeneroux mógłby przejść do innego klubu, jednak poseł z Alberty niespodziewanie ogłosił na początku listopada całkowite odejście z polityki. Choć formalnie nie złożył rezygnacji, od tego czasu nie brał udziału w głosowaniach.

Źródła konserwatywne informowały wówczas CBC News, iż Jeneroux twierdził, iż wywierano na niego presję, by pozostał w partii. Wysoki rangą informator z obozu liberalnego potwierdził, iż poseł spotkał się z Carneyem w tygodniu, w którym ogłosił swoje wycofanie się z życia publicznego.

Sam Jeneroux utrzymywał jednak, iż naciski nie miały wpływu na jego decyzję o opuszczeniu federalnej polityki.
Zmiana kolorów przez Ma nastąpiła zaledwie kilka godzin po zakończeniu jesiennej sesji Izby Gmin, co oznacza, iż posłowie rozjadą się do swoich okręgów na sześciotygodniową przerwę.
Izba ma wznowić obrady pod koniec stycznia, na kilka dni przed zaplanowanym przeglądem przywództwa Poilievre’a, który ma zapobiec dalszym stratom personalnym przed kolejną kadencją.
D’Entremont wcześniej tłumaczył swoje odejście stylem kierowania partią przez Poilievre’a.

W czwartkowym oświadczeniu Ma nie odniósł się bezpośrednio do lidera konserwatystów, zaznaczając jedynie, iż poinformował go o zamiarze odejścia.
„Do polityki poszedłem po to, by służyć ludziom – koncentrować się na rozwiązaniach, a nie na podziałach. Z niecierpliwością czekam na współpracę z premierem Carneyem” – napisał Ma.
Nowy układ sił w Izbie Gmin zwiększa znaczenie Partii Zielonych, która dysponuje jednym mandatem.
Jej liderka i jedyna posłanka, Elizabeth May, może okazać się kluczowa przy uchwalaniu liberalnych ustaw, choć sama sygnalizowała wątpliwości co do długofalowego poparcia dla rządu.

Idź do oryginalnego materiału