6 dni temu
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wysłała dwa kolejne wnioski do Komisji Europejskiej w sprawie wypłaty pieniędzy z KPO – informuje money.pl. Procedura ruszyła, mimo iż wciąż nie wypełniono wszystkich kamieni milowych.
Do niedawna resort wskazywał, iż wnioskowana suma będzie niższa, ok. 30 mld zł, ze względu na obawy o wypełnienie niektórych kamieni milowych. – Po dobrych rozmowach w tym tygodniu w resorcie zdrowia niemożliwe okazało się możliwe – przekazał informator z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.
Umowa resortu z KE
W drugim wniosku Polska występuje o wypłatę 22,6 mld zł, a w trzecim o 17,9 mld zł. "Te niespełnione kamienie milowe dotyczą rozporządzenia ws. norm jakości paliw stałych, nowelizacji rozporządzenia resortu edukacji w sprawie standardów wyposażenia szkół w infrastrukturę cyfrową oraz nowelizacji rozporządzenia ministra nauki dotyczącego standardów kształcenia lekarza i ratownika medycznego. Jednak ministerstwo umówiło się z Komisją, iż w czasie, gdy Bruksela będzie rozstrzygać wnioski, Polska będzie realizować kamienie milowe i zostaną one spełnione w 100 proc." – czytamy.
Żeby wysłać oba wnioski, Polska musiała spełnić łącznie ponad 40 kamieni milowych. "Wiele z nich dotyczy transformacji energetycznej, np. zwiększania udziału OZE w miksie energetycznym, cyfryzacji czy ochrony zdrowia. Chodzi m. in. o wsparcie opieki długoterminowej w szpitalach czy ustawę o badaniach klinicznych. Komisja Europejska będzie teraz oceniać wnioski. Resort funduszy spodziewa się wypłaty w okolicach Bożego Narodzenia. jeżeli nie będzie poślizgu, to oznacza, iż tylko w tym roku w ramach realizacji trzech wniosków wpłynie łącznie ponad 67 mld zł" – opisuje money.pl.
MFiPR ma już szykować kolejne wnioski (czwarty i piąty) na sumę ponad 31 mld zł. Środki zostaną uruchomione po nowym roku.
Czytaj też:Obajtek: UE czeka los zgnuśniałego RzymuCzytaj też:"Wyzwanie egzystencjalne". Miażdżący raport o kondycji UE
