Pewien działacz PiS ze Szczecina przyjął wizytę swojego szefa z instytucji z Warszawy. Po godzinie sympatycznej rozmowy o życiu, Polsce i historii, działacz otrzymał do ręki wręczone z uśmiechem wypowiedzenie. – Teraz ja tu rządze a ty wy…alasz – usłyszał.
W PiS trwa karuzela stanowisk jakiej dawno nie widziano. Wymiana szefów instytucji, oddziałów, komórek – trwa w najlepsze. Dzieje się tak ku rozpaczy tych odwoływanych, którzy tracą wpływy i pieniądze. Interwencje w Warszawie nic nie dają. – Inni też musza zarobić – słyszą działacze.
Partia Kaczyńskiego przygotowuje się do chudych, bardzo chudych czasów. Nikt nie może być pewien swojej pozycji. Po wyrzuceniu Kurskiego i Olechowskiego z TVP zaczyna się powszechna obawa przed zwolnieniami. Ludzie czują, iż to koniec. Kończy się epoka Kaczyńskiego – mówią.