Jak chłopaki wyjdą z grupy to na pewno na mecz się wybiorę – miał powiedzieć polskim piłkarzom Mateusz Morawiecki przed wylotem drużyny na mistrzostwa świata. Polska z grupy wyszła, ale premiera jak do tej pory nikt w Katarze nie widział.
Kłamstwo to drugie imię Mateusza Morawieckiego. Ten człowiek nieustająco oszukuje, choćby w sprawach, w których wydawałoby się, iż skłamać jest trudno. Obietnica złożona piłkarzom nie została dotrzymana, okazała się kolejną blagą premiera – kłamcy.
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż Mateusz Morawiecki jest jedynym polskim premierem skazanym za kłamstwa sądownie i to dwukrotnie. Można więc powiedzieć, iż jest to certyfikowany sądownie kłamca – tak bowiem często bywa nazywany przez Polaków.
Za premierem ciągnie się wiele ciemnych spraw jak tani zakup gruntów od współpracownika SB, ukrywanie majątku przed opinią publiczną, tajemnicze nieruchomości, o których nikt nie wie – być może za granicami kraju, kredyty na słupa w banku i wiele innych. Te wszystkie sprawy trzeba wyjaśnić a premier może na wiele lat trafić do więzienia.