Kobosko ujawnia, czym PiS próbował przekupić Trzecią Drogę

11 miesięcy temu
Zdjęcie: fot.: Radek Pietruszka/PAP


PiS, choć wygrał wybory, nie jest w stanie dłużej samodzielnie sprawować władzy. Partia Jarosława Kaczyńskiego rozpaczliwie poszukuje koalicjanta. Bez PSL lub całej Trzeciej Drogi nie ma szans na to, by Zjednoczona Prawica sformułowała rząd. Jak wiele PiS jest w stanie położyć na stole, by skusić polityków Trzeciej Drogi? Ujawnił to Michał Kobosko, który w Radiu ZET powiedział, co zaproponowano jego ugrupowaniu za "przełknięcie żaby" i przyłączenie się do rządu PiS. Jaka była stawka politycznego przekupstwa ze strony władzy?


Prawo i Sprawiedliwość zdobyło w wyborach do Sejmu 35,38 proc. poparcia, co przekłada się na 194 mandaty poselskie. To zbyt mało, by przez cały czas samodzielnie sprawować władzę. Dlatego Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński szukają koalicjanta i politycznymi "fruktami" próbują wyrwać kogoś z opozycji. W ocenie analityków najłatwiej - co nie znaczy, iż łatwo - PiS byłoby skusić Trzecią Drogę. I właśnie na Polsce 2050 oraz PSL przy ul. Nowogrodzkiej skupiono szczególną uwagę.

PiS składa hojną ofertę

Wysłannicy Kaczyńskiego mieli już skontaktować się z Trzecią Drogą i przedstawić swoją ofertę. Ile PiS jest w stanie dać w zamian za wsparcie ich rządu i uratowanie władzy? Okazuje się, iż bardzo dużo. Propozycję przekupstwa ze strony władzy ujawnił w Radiu ZET Michał Kobosko, wiceszef Polski 2050.

"PiS liczył i różnymi kanałami składał propozycje, by próbować przekabacić" - powiedział Bogdanowi Rymanowskiemu polityk związany z Szymonem Hołownią. Okazuje się, iż Kaczyński byłby w stanie oddać koalicjantowi nie tylko intratne ministerstwa i spółki skarbu państwa, ale choćby stanowisko szefa rządu!

"Słyszałem, iż dostaniemy premiera, kilka ministerstw, ileś spółek Skarbu Państwa, jeżeli tylko przełkniemy żabę i powiemy, iż dla dobra Polski pójdziemy z PiS. To był przekaz do konkretnych polityków Trzeciej Drogi" - ujawnił Kobosko.

Opozycja na podsłuchu?

Kobosko odniósł się także do informacji ujawnionych przez byłego szefa CBA, Pawła Wojtunika, który twierdzi, iż z kilku źródeł posiada doniesienia o używaniu służb specjalnych do inwigilowania opozycji w trakcie kampanii wyborczej. Władze miały wykorzystywać służby i kontrolę operacyjną do walki politycznej.

"Paweł Wojtunik to poważny facet. To nie jest sensat, to nie jest ktoś, to wymyśla historie. Generalnie bardzo poważnie traktuję to, co mówi" - stwierdził Kobosko.

Hołownia Marszałkiem?

"Jest oczywiste, iż jeżeli mamy ponosić współodpowiedzialność za sprawy kraju, to wiąże się ona także z naszym usytuowaniem w koalicji rządowej, które będzie odpowiadało na decyzje wyborców (...) To element negocjacji, które w tym tygodniu się odbędą. Będą dotyczyły najważniejszych stanowisk. O tym w tej chwili rozmawiamy" - stwierdził Kobosko, pytany o negocjacje i podział stanowisk w nowym rządzie, w którym wszystko wskazuje na to, iż Trzecia Droga będzie drugą siłą. Polityk wyraźnie zasugerował także, iż Szymon Hołownia "byłby bardzo dobrym marszałkiem Sejmu", ujawniając, iż Trzecia Droga robi zakusy na objęcie posady drugiej najważniejszej osoby w państwie.

Idź do oryginalnego materiału