Koalicyjne porozumienie ws. związków nieformalnych. Lawina politycznych komentarzy

8 godzin temu

"To ultralewicowe rozwiązanie uderzające w podstawową komórkę społeczną, jaką jest rodzina" - tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował projekt ustawy o statusie osoby najbliższej i wspólnym pożyciu. Po ogłoszeniu przez Lewicę i PSL kompromisowego projektu o związkach partnerskich sieć zalała fala politycznych komentarzy.

PAP/Radek Pietruszka/X
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Katarzyna Kotula podczas prezentacji projektu
Zobacz więcej

Politycy ze wszystkich stron sceny politycznej zabrali głos ws. projektu o statusie osoby najbliższej. Za tą nazwą kryje się projekt PSL i Lewicy dotyczący związków partnerskich.

ZOBACZ: Związki partnerskie w Polsce. Jest projekt ustawy

Pomysł wprowadzenia takie rozwiązania oburzył m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Ustawa o statusie osoby najbliższej. Kaczyński grzmi

"Propozycja związków partnerskich zawieranych przed notariuszem jest nie tylko rażąco niekonstytucyjna, ale zmierza do zastąpienia tradycyjnego małżeństwa pseudozwiązkami. To ultralewicowe rozwiązanie uderzające w podstawową komórkę społeczną, jaką jest rodzina" - napisał były premier na platformie X.

Niezadowolenie z projektu wyraził również poseł Konfederacji Konrad Berkowicz. Stwierdził on, iż PSL zajmuje się związkami partnerskimi, gdy polska wieś mierzy się z poważnymi problemami.

ZOBACZ: "W ciągu najbliższych tygodni". Jest deklaracja ws. ustawy dzielącej koalicję

"To pokazuje, iż PSL nie stał i nie stoi po stronie polskiej wsi, a po stronie tęczowej ideologii. Oby skończyli pod progiem" - czytamy we fragmencie internetowego wpisu polityka Konfederacji.

Politycy Lewicy mówią o "potrzebnym kompromisie"

Inaczej o projekcie wypowiadają się posłowie Lewicy. Twierdzą oni, iż taka ustawa jest potrzebnym, choć nieidealnym, kompromisem.

"23 lata. Tyle mój związek czeka na to, aby państwo nas zauważyło. Długie lata marzeń i lęków, bo co jeżeli któremuś z nas coś się stanie? Według prawa jesteśmy dla siebie zupełnie obcy. Jednak doczekaliśmy się. Jest kompromis. Nieidealny, ale bardzo potrzebny" - napisał w mediach społecznościowych europoseł Robert Biedroń.

Inaczej tą sprawę widzi posłanka Razem Paulina Matysiak. Polityk dała do zrozumienia, iż obecny projekt jest - jej zdaniem - daleko niewystarczający.

ZOBACZ: Porozumienie PSL i Lewicy w sprawie związków partnerskich. "Wszystko jest na dobrej drodze"

- Myślę, iż to też będzie budziło duże rozczarowanie w części wyborców, dla których to był temat wiodący, priorytetowy, ważny. (...) Nie można opowiadać, iż to są związki partnerskie, które tak naprawdę nie są związkami partnerskimi - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem 24.

PSL i Lewica z kompromisowym projektem związków partnerskich

Na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie politycy Lewicy i PSL przedstawili główne założenia projektu ustawy ws. statusu osoby najbliższej, w tym propozycję zawierania umów u notariusza. W środę oba ugrupowania poinformowały o wypracowaniu "dobrego porozumienia" w tej sprawie.

- Przez dwadzieścia lat nikomu w parlamencie nie udało się przygotować ustawy, która przeszłaby przez Sejm i przez Senat i została położna na biurku prezydenta i my chcemy tę próbę podjąć. Dla tych, którzy od dwudziestu lat czekają na uregulowanie tej kwestii bo żyją w związkach niesformalizowanych - powiedziała sekretarz stanu w KPRM Katarzyna Kotula w trakcie prezentacji projektu.

ZOBACZ: Przełom ws. związków partnerskich? Zaprezentowano "umowę o wspólnym pożyciu"

- Umowa jest zawierana u notariusza i reguluje prawa i obowiązki. Mówi o wzajemnej pomocy, trosce, lojalności - przekazała minister.

Poinformował również, iż umowa ta będzie mogła regulować m.in. kwestie stosunków majątkowych, prawa do mieszkania, możliwości wzajemnych alimentów, wzajemnej dostępności do informacji medycznej czy zwolnienie od podatków od spadku i darowizn.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Czterodniowy tydzień pracy. Pilotażowy program rusza już w przyszłym roku
Idź do oryginalnego materiału