Koalicja w ogniu wewnętrznych sporów. Hołownia naciska, Tusk i reszta nie ustępują

Atmosfera w koalicji rządzącej jest napięta po przegranych wyborach prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego. Liderzy ugrupowań – Donald Tusk (KO), Szymon Hołownia (Polska 2050), Krzysztof Gawkowski (Nowa Lewica) i Włodzimierz Czarzasty (Lewica) – próbują na nowo ustalić zasady współpracy, ale różnice w podejściu do reform i terminu rekonstrukcji rządu wywołują konflikty.

Hołownia wychodzi przed szereg. Cztery postulaty, które dzielą koalicję

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050, opublikował w mediach społecznościowych listę żądań wobec koalicjantów, co spotkało się z irytacją partnerów z rządu. Jego post na platformie X zawierał cztery najważniejsze punkty:

1. 1. Rekonstrukcja rządu i odnowa w koalicji teraz, a nie w lipcu. Słowo się rzekło – nie ma powodu aby zwlekać.
2. 2. Koalicja musi zobowiązać się do listy reform, które przeprowadzi jak najszybciej. Nasz pakiet to 5 kluczowych dla Polaków zmian: ustawa o odpartyjnieniu TVP, ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, ustawa antykuwetowa, natychmiastowe odblokowanie pieniędzy na tanie mieszkania i wypisanie z wykazu prac dopłat do kredytów, ustawa zakazująca telefonów w szkołach podstawowych
3. 3. Najmniejszy rząd Europy w jednym z największych państw Europy to tani populizm, ale polski rząd ma być chudszy. Po co minister od powodzi sprzed roku? Po co w resortach 7 wiceministrów?
4. 4. Nowa umowa koalicyjna przed przyjęciem projektu budżetu przez rząd. Nasze plany muszą mieć pokrycie w liczbach.

„Do roboty, albo za dwa lata do tej rozmowy siądą Premier Czarnek z Ministrem Mentzenem” – podsumował Hołownia, sugerując, iż brak reform może doprowadzić do powrotu PiS i Konfederacji do władzy.

Koalicjanci wściekli: „Hołownia stawia nas pod ścianą”

Reakcja partnerów z rządu była natychmiastowa. Jak relacjonuje Wirtualna Polska, wśród polityków KO i Lewicy narasta frustracja.

– „Ustaliliśmy, iż najpierw rozmawiamy ze sobą, a nie za pośrednictwem mediów, a Hołownia próbuje stawiać nas pod ścianą” – mówi anonimowy źródło z koalicji.

– „Nie wiem, po co to pisze, bo rekonstrukcji w przyszłym tygodniu nie będzie” – dodaje inny rozmówca.

Według ustaleń dziennikarzy WP, zmiany w rządzie mogą nastąpić dopiero na przełomie lipca i sierpnia, co stoi w sprzeczności z żądaniami Hołowni.

Czy koalicja przetrwa?

Napięcia w obozie władzy mogą mieć poważne konsekwencje. jeżeli spór się zaostrzy, może dojść do opóźnień w kluczowych reformach lub choćby rozpadu porozumienia. Tymczasem rząd musi zmierzyć się z nową rzeczywistością polityczną – prezydenturą Karola Nawrockiego i rosnącym niezadowoleniem społecznym.

Czy Hołownia przekona koalicjantów do swoich postulatów? Czy może doprowadzi do jeszcze większego kryzysu? Kolejne dni pokażą, czy rządzącym uda się znaleźć wspólny język.